W poniedziałek do godz. 14 strażnicy miejscy interweniowali wobec 112 nieletnich, którzy postanowili świętować dzień wagarowicza. Jedni tłumaczyli się, że nie muszą być w szkole, inni, że tradycja nakazuje, aby się z niej zerwać.
Jak informują strażnicy, interwencje dotyczyły głównie palenia papierosów, spożywania alkoholu i zanieczyszczanie miejsc publicznych przez osoby nieletnie.
- Wagarowiczów spotykamy codziennie, ale w pierwszym dniu wiosny jest ich zawsze wyjątkowo dużo. Na szczęście mniej jest osób spożywających alkohol i palących papierosy - informuje Karolina Hermanowicz ze straży miejskiej.
Jak dodała, o każdym przypadku osób, które wagarowały informowana jest szkoła.
Pili alkohol
Kontrolowani tłumaczyli się w różny sposób. - Pierwszy dzień wiosny to przecież od dawna dzień wagarowicza. Trzeba było się urwać ze szkoły - twierdzili dwaj nastolatkowie. Inni uczniowie przekonywali strażników, że nie muszą przebywać w szkole, ponieważ tam odbywa się festyn. Jak się okazało, festyn rzeczywiście się odbywał, ale nie byli oni zwolnieni z zajęć.
Strażnicy wylegitymowali również dwóch nieletnich spożywających alkohol. Ci wskazali sklep, w którym sprzedano im piwo. Sprawa została przekazana policji.
Część uczniów spędzała ten dzień na plaży nad Wisłą. Nie świętowali jednak zbyt długo, ponieważ spadł deszcz, który popsuł im plany.
ło/r
Źródło zdjęcia głównego: straż miejska /Tomasz Zieliński, tvnwarszawa.pl