"Znalazła malutkiego oseska, sądziła, że to piesek"

Autor:
mp/r
Źródło:
tvnwarszawa.pl
Straż MiejskaMieszkanka Sadyby znalazła na swoim podjeździe małe zwierzątko

Mieszkanka Sadyby znalazła na swoim podjeździe malutkie zwierzątko. Myślała, że to szczeniak, jednak po przyjeździe ekopatrolu okazało się, że to nie pies.

Jak poinformował Jerzy Jabraszko z referatu prasowego straży miejskiej, do zdarzenia doszło w ostatnią sobotę. - Mieszkanka ulicy Goraszewskiej znalazła na swoim podjeździe malutkiego oseska. Sądziła, że jest to bardzo mały piesek - zaznaczył strażnik.

Poprosiła o pomoc ekopatrol. - Kiedy strażniczka i strażnik przybyli na miejsce, zobaczyli zupełnie bezbronnego oseska, który okazał się malutką wiewiórką - powiedział Jabraszko. Podkreślił, że na szczęście wiewiórka nie miała widocznych ran i szybko zasnęła na dłoni strażniczki.

- Funkcjonariusze sprawdzili, czy w pobliżu nie ma dziupli lub gniazda, z którego mogła wypaść. Niestety, nie było - dodał.

Wiewiórka trafiła do lecznicy lasów miejskich, gdzie będzie mogła nabrać sił.

Innym razem strażnicy miejscy dostali zgłoszenie do znalezionego szczeniaka, który okazał się małym liskiem:

Zwierzak okazał się małym liskiem
Zwierzak okazał się małym liskiemStraż Miejska

Autor:mp/r

Źródło: tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: Straż Miejska

Pozostałe wiadomości