Zmiany klimatu

Zmiany klimatu

- 17 st. C w listopadzie na Dolnym Śląsku to jest już ekstremum. To anomalna sytuacja - powiedział prof. Mirosław Miętus, klimatolog z Uniwersytetu Gdańskiego. W porannym programie TVN24 "Wstajesz i wiesz" ekspert odniósł się również do najnowszych wyników badań japońskich naukowców, którzy prognozują mroźne zimy, a także zwrócił uwagę na to, że świat nie jest przygotowany na zmiany klimatu.

"Zmieńcie politykę, a nie klimat","Zmiany klimatyczne zagrożeniem dla zdrowia" - m.in. takie hasła można było usłyszeć w niedzielę w największych światowych metropoliach. Tysiące ludzi wzięły udział w licznych przemarszach, by manifestować swoje niezadowolenie z polityki na rzecz klimatu. - ONZ niewiele może. Dlatego bierzemy sprawę w swoje ręce - mówili demonstranci.

Im jest cieplej, tym do szpitala zgłasza się więcej osób chorych na kamicę nerkową. Lekarze z USA przebadali kilkadziesiąt tysięcy Amerykanów. Okazało się, że gdy temperatura w ciągu dnia wzrosła co najmniej o 10 st. C, wzrosło też ryzyko wystąpienia kamieni nerkowych u mieszkańców Atlanty, Chicago, Dallas i Filadelfii. Nieco inaczej jest w przypadku mieszkańców Los Angeles.

Zespół ekspertów z Uniwersytetu w Leeds przeprowadził ankietę dotyczącą świadomości Brytyjczyków na temat zmian klimatu. Wyniki zaskoczyły naukowców, bo większość respondentów przyznała, że dowodem przemian, jaki zachodzą w klimacie, nie są fale upałów, tylko powodzie, ulewy i erozje brzegów.

- Potężne wybuchy wulkanów ze strefy tropikalnej przynoszą chłodne i deszczowe lata w Europie - donoszą naukowcy. Wszystkiemu winne są niewielkie cząsteczki pyłów i aerozoli, które blokują dopływ promieniowania słonecznego do powierzchni Ziemi. W ostatnich miesiącach odnotowywanych jest coraz więcej erupcji wulkanów z pacyficznego pierścienia ognia. Czy rok 2014 będzie "rokiem bez lata"?

Zmiany klimatu są niebezpieczne nie tylko dla samego klimatu, ale także dla ludzi. Naukowcy coraz częściej skupiają się nad tym, jaki wpływ na zdrowie człowieka wywiera podwyższona temperatura czy emisja dwutlenku węgla do atmosfery. Z najnowszych badań wynika, że tak naprawdę każdy człowiek, który przyczynia się do globalnego ocieplenia jest "cichym samobójcą".

Naukowcy i meteorolodzy są zgodni - Stany Zjednoczone będą nękane przez silne i gwałtowne burze częściej, niż dotychczas. Swoje wnioski opierają na najnowszych badaniach, prowadzonych przez ostatnie sześć lat. Eksperci wykazali, że tornada będą tworzyć się częściej, i twierdzą, że jest to kolejna konsekwencja ocieplenia klimatu.

Naukowcy z University of Queensland i Standford University przeanalizowali dane i prognozy dotyczące wpływu zmian klimatu na ekosystemy naszej planety i na ich podstawie stworzyli mapę, która pokazuje obszary najbardziej i najmniej podatne na zagrożenia. Swoje wyniki opublikowali w "Nature Climate Change".

Zmiany klimatu, a nie człowiek, były głównym czynnikiem, który przyczynił się do wyginięcia mamutów włochatych - uważają naukowcy. Żeby to potwierdzić wykorzystali analizy DNA i na ich podstawie prześledzili wahania liczebności tych ssaków.

Od ponad pół wieku wszystkie większe huragany otrzymują nazwy. Czasami jest to Sandy, innym razem Katrina - imiona nadawane są według uznania Światowej Organizacji Meteorologicznej (WMO). Jednak Organizacja "350 action" chce to zmienić i wprowadzić pewną innowację... huragany mają się teraz nazywać tak jak czołowi amerykańscy politycy sprzeciwiający się polityce proekologicznej.

Ubiegły rok pobił wiele rekordów klimatycznych, wynika z raportu opublikowanego przez amerykańskich meteorologów. Najszybciej topiły się lodowce, poziom oceanu światowego sięgnął najwyższego poziomu, a człowiek wyprodukował i wpuścił do atmosfery najwięcej gazów cieplarnianych.

Ocieplenie klimatu ma poważne konsekwencje dla mieszkańców Starego Kontynentu i trzeba temu zapobiec od zaraz, alarmuje w najnowszym raporcie Europejska Agencja Środowiska. Jako dobry przykład przeciwdziałania zmianom klimatu podaje pomysły filtrowania deszczówki w Łodzi, odsalania wody w Barcelonie, czy przenoszenia winnic w chłodniejsze miejsca.

Ziemia sukcesywnie wychładzała się do końca XIX wieku, ale już sto lat później jej średnia temperatura była najwyższa od 1400 lat. To wyniki najnowszych globalnych badań klimatycznych przedstawionych w niedzielę w czasopiśmie "Nature Geoscience".