Węgry powiadomiły, że źródłem emisji promieniotwórczego jodu-131, wykrytej w ostatnich tygodniach w kilku krajach Europy, był najpewniej węgierski instytut produkujący izotopy - podała w czwartek Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej (MAEA). Węgrzy potwierdzają wyciek, ale twierdzą, że emisja była zbyt mała, by mogły zarejestrować ją inne kraje.