prognoza

prognoza

Nadchodzące dni będą coraz bardziej typowo listopadowe - pochmurne, deszczowe i chłodne. Meteorolodzy prognozują, że jeszcze tylko do końca weekendu niewielka część województw ma szanse na względnie dobrą aurę. Niestety - od nowego tygodnia wszystkim będą potrzebne nie tylko parasole, ale i cieplejsze kurtki. Synoptycy prognozują, że jesiennym opadom deszczu towarzyszyć będą na ogół niskie, choć wciąż dodatnie, wartości na termometrach.

Poranne mgły utrzymywały się na przeważającym terenie kraju. Obecnie "mleko" ogranicza widzialność jedynie w Mławie i Toruniu. Synoptycy jednak ostrzegają, że w nocy mgły powrócą nad całą Polskę.

W pierwszej połowie dnia meteorolodzy przestrzegają przed gęstymi mgłami, utrudniającymi jazdę. Zjawiska rozproszą się dopiero około południa, co jednak nie zwalnia kierowców od zachowania ostrożności i przestrzegania przepisów drogowych.

Masy zimnego powietrza, o najniższej temperaturze w tym sezonie, docierają nad Stany Zjednoczone. Konsekwencje mrozu dotkną w sumie mieszkańców 42 stanów, czyli blisko 200 mln osób. - Nawałnice ominą jedynie Florydę, Hawaje i południowo-zachodnią część USA - zapowiadają eksperci.

Tej jesieni na pogodę w kraju nie możemy narzekać. Co prawda nie jest tak ciepło jak w Izraelu, gdzie obecnie przebywa prezenter TVN Meteo Tomasz Wasilewski, to jednak w najbliższych dniach będziemy mogli cieszyć się dość wysokimi wartościami na termometrach. Miejscami słupki rtęci powędrują aż do 17 st. C. Ponadto we wtorek i w środę w całym kraju zza chmur wyjrzy słońce.