Powódź

Powódź

Zaczęło się trzeciego dnia lipca

Mija właśnie 15 lat od Powodzi Tysiąclecia, jak nazwano pamiętny "potop" z lipca 1997 roku, który nawiedził południową i zachodnią Polskę oraz m.in. Czechy. W kraju zginęło wtedy 56 osób, a straty spowodowane przez żywioł wyceniono na 3,5 mld dolarów.

Ten potop ma rozmiary biblijne

Rozmiary powodzi są porażające. Domy musiało opuścić dwa miliony osób. Ludzie i zwierzęta szukają schronienia na wyżej położonych terenach. Pod wodą znalazło się dwa tysiące wiosek. Zalane zostały plantacje słynnej herbaty assam.

Atlantyk wdarł się w głąb Nigerii

W niedzielę i w poniedziałek deszcz zalewał Lagos, największe miasto Nigerii. Szczególnie dotkliwe opady okazały się dla terenów położonych nad samym Atlantykiem - "sprzymierzony" z deszczem ocean wdarł się tereny przybrzeżne i zniszczył je doszczętnie. Winę za to, zdaniem nigeryjskiego ekologa, ponosi człowiek.

Woda zniszczyła ponad 100 tys. domów. 50 ofiar powodzi w Chinach

50 osób nie żyje, a 42 są zaginione na skutek powodzi wywołanych przez wielodniowe ulewy w Chinach. W trudnej sytuacji jest 11 regionów, w dużej części należących do najuboższych obszarów. Woda zniszczyła i uszkodziła dziesiątki tysięcy domów. Duże straty ponoszą rolnicy.

Burze paraliżują północną Anglię

Zawieszone połączenia kolejowe, zerwane linie energetyczne, zalane drogi i mieszkania - taki jest bilans ciężkich burz i ulew, jakie przez ostatnie dwie doby przetaczały się przez północną część Wielkiej Brytanii.

Woda sięgała okien autobusu

Szesnastu pasażerów, w tym dwoje dzieci, w 10 minut zostało ewakuowanych z autobusu, który w połowie zatonął na zalanej drodze w środkowych Chinach. Strażacy uwolnili też 18 pracowników zalanej fabryki znajdującej się w innej części tej prowincji. Powodzie to skutek wielodniowych ulew nękających Państwo Środka.

Monsunowe deszcze zalały Bangladesz

Co najmniej 51 osób zginęło w górzystym regionie Ćittagong, na południowym wschodzie Bangladeszu. Do tragedii doszło wskutek osunięć ziemi spowodowanych przez ulewne deszcze i powodzie. Bilans ofiar może wzrosnąć - poinformowały władze kraju.

Yorkshire tonie, a gapiów nie brakuje

Powódź nawiedziła historyczne hrabstwo Yorkshire. W wielu miejscach stoi kilkadziesiąt centymetrów wody, jednak nie wszyscy zdają sobie sprawę z niebezpieczeństwa. Ministerstwo środowiska ostrzega tych, którzy z ciekawości zapuszczają się na podtopione tereny, żeby zachowali ostrożność.

Wielka ucieczka z zoo w USA

Ogromna ilość deszczu spadła w środę na północ amerykańskiego stanu Minnesota, przez co wylało Jezioro Górne - drugie pod względem wielkości jezioro na świecie. Setki okolicznych mieszkańców musiały opuścić swoje domy, a miejscowe zoo zostało zalane. Utonęło kilka zwierząt. A parę uciekło.

20 litrów na metr kwadratowy w 20 minut! Do tego grad i huraganowy wiatr

Ponad 300 interwencji służb ratunkowych wywołała potężna burza, jaka przeszła nad miastem Alabacete w południowo-wschodniej Hiszpanii. Przyniosła huraganowy wiatr dochodzący do 120 km/h, grad i ulewny deszcz, po którym ulice zamieniły się w rwące potoki. W ciągu 20 minut spadło 20 l/mkw.

Tajwan nękany powodzią, sześć ofiar śmiertelnych

Powódź, a także lawiny błotne od kilku dni nękają środkowy i południowy Tajwan. Jak podają lokalne służby ratunkowe, żywioł pozbawił życia co najmniej sześć osób, a ponad siedem tysięcy zmusił do ewakuacji.

Anglia podtopiona, a deszczu będzie więcej

Wielka Brytania ugina się pod opadami deszczu. Niektóre rejony są podtapiane już od kilku dni, a wciąż pada - i to tak intensywnie, że wzrasta zagrożenie powodziowe na obszarach, które jak dotąd nie ucierpiały. W wielu miejscach Walii i południowo-zachodniej Anglii też ogłoszono stany alarmowe.

Łodzie i helikoptery w akcji. Ewakuacja na wielką skalę

150 osób trzeba było ewakuować z domów i kempingów z zalanych terenów zachodniej Walii. W akcji oprócz około 100 strażaków uczestniczyły łodzie ratunkowe i helikoptery Brytyjskich Sił Powietrznych. Powódź to wynik gwałtownych opadów, które nawiedziły zachód i południe regionu.

Zalało światową stolicę rumu

Mayabeque, kubańska prowincja będąca ojczyzną słynnego rumu Havana Club, została w sobotę zalana przez deszcz. Wystarczyło sześć godzin opadów, żeby miejscowa rzeka wystąpiła z brzegów, zmuszając pół tysiąca Kubańczyków do ewakuacji.

Brodzą w błotnistej brei po szyję

Ludzie brodzący w wodzie po pas, po szyję i płynące po ulicach rwące potoki rzadkiego błota. Tak w czwartek prezentował się krajobraz jednej z peruwiańskich prowincji, którą nawiedziła nagła powódź.

Woda sięga niemal 30 metrów. Padł rekord

Rio Negro, największy lewy dopływ Amazonki, przekroczył we wtorek swój rekordowy poziom. Sięgająca niemal 30 metrów woda zalewa Manaus, miasto u ujścia do najdłuższej rzeki świata. Mieszkańcy zamiast po chodnikach, chodzą po workach wypełnionych piaskiem.

Rzeki przybrały 1,5 m. Nie żyje 19 osób

Gwałtowna powódź po nagłej ulewie zabrała życie 19 Afgańczyków. Wciąż poszukiwanych jest ok. 60 osób. Jak podają władze, na północy kraju zniszczone zostały setki domów.