Iran

Iran

Polska wzywa Iran do poszanowania międzynarodowych zasad wolności żeglugi i natychmiastowego wypuszczenia brytyjskiego okrętu - poinformowało w sobotę Ministerstwo Spraw Zagranicznych, odnosząc się do przejęcia przez Iran płynącego pod brytyjską flagą tankowca Stena Impero w cieśninie Ormuz.

Irańska półoficjalna agencja Tasnim opublikowała w sobotę nagranie, na którym widać brytyjski tankowiec Stena Impero przejęty przez irańską Gwardię Rewolucyjną. Na nagraniu statek znajduje się na otwartym morzu. Teheran twierdzi, że jednostka przebywa w irańskim porcie Bandar Abbas. Brytyjskie władze żądają wyjaśnień od strony irańskiej. Przejęcie tankowca w mocnych słowach komentują także sojusznicy Londynu.

Właściciel tankowca przejętego przez Gwardię Rewolucyjną Iranu potwierdził w nocy z piątku na sobotę, że jednostka nie znajduje się pod kontrolą załogi, z którą armator "nie ma żadnego kontaktu". Szef brytyjskiej dyplomacji Jeremy Hunt zagroził Iranowi "poważnymi konsekwencjami". Półoficjalna irańska agencja Fars, cytując władze Iranu, podała w sobotę, że tankowiec przed przejęciem zderzył się z łodzią rybacką.

Amerykański okręt wojenny USS Boxer zniszczył irańskiego drona nad cieśniną Ormuz - oświadczył Donald Trump. Kilka godzin wcześniej Departament Stanu wezwał do uwolnienia tankowca przejętego na tych wodach przez Gwardię Rewolucyjną. - To najnowsze z wielu prowokacyjnych i wrogich działań Iranu przeciwko statkom działającym na wodach międzynarodowych - stwierdził prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump.

Teheran przejął tankowiec Riah ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich, który w sobotę wpłynął na irańskie wody cieśniny Ormuz - przekazała irańska telewizja publiczna, powołując się na Gwardię Rewolucyjną. Od zeszłego tygodnia nie ma kontaktu z załogą jednostki, która przestała wysyłać swoją lokalizację.

Ajatollah Ali Chamenei zagroził, że Teheran będzie łamał kolejne postanowienia międzynarodowego porozumienia w sprawie irańskiego programu nuklearnego, jeśli inne strony umowy nie zaczną chronić jego interesów. Wcześniej ostrzegali przed tym inni przedstawiciele Iranu, duchowy i polityczny przywódca Iranu zrobił to we wtorek po raz pierwszy.

Nie ma kontaktu z tankowcem Riah ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich, który w sobotę wpłynął na irańskie wody cieśniny Ormuz i przestał wysyłać swoją lokalizację - informuje agencja Associated Press. Stany Zjednoczone podejrzewają, że w sprawę zamieszany może być Iran - przekazało źródło w amerykańskiej administracji.