Potężny napływ arktycznego powietrza z Kanady ma przynieść opady nawet do 30 centymetrów śniegu w pasie od Michigan po środkową część Nowej Anglii. Ponad 16 milionów mieszkańców USA objęto ostrzeżeniami przed śnieżycą - poinformowali w poniedziałek meteorolodzy.
Jak poinformował meteorolog Rich Otto Krajowego Centrum Prognoz Pogody, burza, która już w poniedziałek rano przynosiła niewielkie opady śniegu od Iowa po Kansas, będzie się nasilać w miarę przemieszczania na wschód. Najtrudniejsze warunki mają wystąpić do wtorku.
W Kansas City w stanie Missouri pługi śnieżne wyjechały na drogi, gdy tylko rozpoczęły się opady śniegu. Na zdjęciach udostępnionych przez miejski zarząd transportu widać, jak pojazdy odgarniały śnieg z autostrady I-470.
"Śnieg oznacza kłopoty dla podróżujących"
Według prognoz, obfite opady śniegu mogą ominąć rejony położone na wschód od autostrady międzystanowej I-95, biegnącej wzdłuż wybrzeża Atlantyku. Mieszkańcy Waszyngtonu, Filadelfii i Bostonu powinni jednak przygotować się na opady deszczu - zarówno zwykłego, jak i marznącego.
To już drugi atak zimy w tym sezonie. Poprzednia śnieżyca sparaliżowała ruch w stanach Iowa, Indiana i Illinois, miejscami przynosząc ponad 30 centymetrów śniegu. W Indianie w sobotę doszło do karambolu z udziałem około 45 samochodów na autostradzie I-70 w okolicach miasta Terre Haute.
W Chicago, które w weekend zostało zasypane blisko 25 centymetrami śniegu, sytuacja ma się na chwilę ustabilizować, choć synoptycy przewidują możliwość wystąpienia kolejnych opadów w drugiej połowie tygodnia.
Meteorolog Brandon Buckingham z portalu Accuweather ostrzegł, że warunki na drogach znacząco się pogorszą we wtorek. - Śnieg oznacza kłopoty dla podróżujących - podkreślił.
Autorka/Autor: jzb/ast
Źródło: Reuters, MoDOT Kansas City
Źródło zdjęcia głównego: MoDOT Kansas City/Facebook