Sezon huraganowy na Atlantyku dobiega końca. W tym roku Wschodnie Wybrzeże Stanów Zjednoczonych, Zatokę Meksykańską i Karaiby nawiedziło 18 nazwanych burz, spośród których 11 przekształciło się w huragany. Chociaż liczba zjawisk daleka była od rekordu, ten sezon był jednym z najbardziej niszczycielskich w historii.
Jak podała amerykańska Krajowa Służba Oceaniczno-Atmosferyczna (NOAA), 30 listopada oficjalnie zakończy się sezon huraganowy na Atlantyku. W tym roku na oceanie pojawiło się 18 nazwanych burz o prędkości wiatru co najmniej 63 kilometry na godzinę, z czego 11 przekształciło się w huragany (prędkość wiatru przekraczała 119 km/h), a pięć osiągnęło prędkość wiatru powyżej 179 km/h, co klasyfikowało je jako poważne huragany.
Statystyki i rekordziści
NOAA wyjaśniła, że w trakcie atlantyckiego sezonu huraganowego średnio obserwowane jest 14 burz, z czego siedem przekształca się w huragany, a trzy stają się szczególnie intensywne. W tegorocznym sezonie badacze prognozowali od 17 do 25 burz tropikalnych, 8 do 13 huraganów i 4 do 7 poważnych huraganów.
Rekordzistą okazał się Huragan Beryl, który szalał na Morzu Karaibskim i Zatoce Meksykańskiej na przełomie czerwca i lipca. Stał się on najwcześniejszym huraganem piątej, najwyższej kategorii w klasyfikacji Saffira-Simpsona - przeważnie zjawiska o tej mocy formują się w sierpniu i wrześniu.
NOAA zwróciła również uwagę na październikowy huragan Milton, którego tempo intensyfikacji okazało się jednym z najszybszych w historii - towarzyszące mu podmuchy przyspieszyły o 145 km/h w ciągu 24 godzin. Malutki huragan Oscar stał się huraganem w zaledwie cztery godziny.
Śmiercionośny sezon
Chociaż tegoroczny sezon huraganowy na Atlantyku nie należał do najbardziej aktywnych - w 2020 roku zanotowano 30 nazwanych burz tropikalnych - okazał się on jednym z najbardziej śmiercionośnych. W historii zapisał się huragan Helene, najbardziej śmiercionośny (ponad 200 ofiar) od czasów huraganu Katrina w 2005 roku. Towarzyszące mu opady przyniosły ogromne powodzie, które zalały Karolinę Północną.
Burze i huragany spowodowały także rozległe szkody materialne. Wstępne szacunki szacują straty na około 200 miliardów dolarów, co czyni rok 2024 drugim najbardziej kosztownym sezonem w historii. Większe szkody zanotowano jedynie w 2017 roku, kiedy to nad południowo-wschodnimi Stanami przeszedł huragan Harvey.
Źródło: NOAA, NPR, NY Post, tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/BILLY BOWLING