Wulkan Cumbre Vieja przyciąga turystów. Pełne obłożenie w hotelach na La Palmie

Erupcja wulkanu Cumbre Vieja na kanaryjskiej wyspie La Palma trwa od ponad 40 dni. Wulkan przez kilka aktywnych szczelin wyrzuca lawę i materiał piroklastyczny, a także ogromne ilości związków chemicznych, w tym tysiące ton dwutlenku siarki dziennie.

W piątek informowaliśmy, że Cumbre Vieja wyrzucił z siebie bombę wulkaniczną. Moment, w którym rozżarzona kula zastygłej lawy mknie w dół po wulkanicznym zboczu, zarejestrowano na nagraniu.

Hiszpański Krajowy Instytut Geograficzny (IGN) podał, że najsilniejszy dotąd wstrząs sejsmiczny na La Palmie, od momentu wybuchu wulkanu 19 września, miał miejsce w sobotę rano w południowym rejonie gminy Mazo, na głębokości 35 kilometrów. Był odczuwalny na całej wyspie, a także sąsiednich wyspach El Hierro, La Gomera i Teneryfa. Magnituda tego wstrząsu wyniosła 5,0. Nie ma informacji o szkodach materialnych. W piątek odnotowano 186 wstrząsów na głębokości 10 km w tym samym regionie, odczuwalnych na Półwyspie Iberyjskim, w regionach La Coruna i Lugo w Galicji.

Nie wystrasza to jednak turystów, którzy masowo przybywają lotami z Teneryfy Północnej, Gran Canarii i Madrytu, a także bezpośrednio z Frankfurtu i Berlina. Wszystkie miejsca na loty oraz na statki dopływające do portu na La Palmie zostały wyprzedane. Lokalny rząd uruchomił dla turystów bezpłatne autobusy wahadłowe do punktu widokowego Kościoła Tajuna, skąd można obserwować wulkan.

O masowym napływie turystów już w środę informował dziennik "Canarias7". Gazeta wskazała wówczas, że wzmożony ruch turystów doprowadził w środę po południu do zablokowania dwóch kluczowych dróg na wyspie.

Na czas długiego weekendu, związanego z dniem Wszystkich Świętych, wszystkie hotele i domy wakacyjne na La Palmie maja pełne obłożenie. W tych dniach oczekuje się około 10 tysięcy turystów, którzy przyjadą, aby zobaczyć wybuchający wulkan i przepływ lawy - przekazało biuro informacji turystycznej CIT Tedote. Niektórzy turyści tłumaczą, że ich pobyt pomaga gospodarce wyspy, która ucierpiała przez wulkan. 

- Prawdę mówiąc to planowaliśmy tę wycieczkę zanim wulkan wybuchł. Myśleliśmy o zmianie, ale pomyśleliśmy, że dla La Palmy lepsze będzie kiedy tu przyjedziemy. A jak już tu przyjechaliśmy, przyszliśmy obejrzeć wulkan. To wyjątkowe doświadczenie - opowiadała jedna z kobiet.

Zgodnie z ostatnim raportem opracowanym na podstawie danych z unijnego programu satelitarnego Copernicus, do tej pory lawa zalała na La Palmie obszar o powierzchni ponad 946 hektarów i zniszczyła ponad 2530 budynków.

Czytaj także: Śmiały pomysł kanaryjskiego polityka. Proponuje "zbombardowanie" La Palmy