Lotnisko znalazło się pod wodą po burzy

Gwałtowne ulewy przechodzą w tym tygodniu przez Hiszpanię. Na południowo-wschodnim i północno-wschodnim wybrzeżu kraju opady były tak obfite, że doszło do powodzi błyskawicznych. Ulice zamieniły się w wartkie strumienie i rzeki, zalane zostały budynki.

Intensywnie padało w czwartek również w środkowej Hiszpanii, w tym w stolicy i okolicach Madrytu. Zalany został między innymi port lotniczy Adolfo Suárez Madryt-Barajas. Na nagraniu widać padający ulewny deszcz i grad na płytę lotniska.

Nagranie zamieszczone w mediach społecznościowych przez pilota, który wylądował na lotnisku, pokazuje zabielone pasy startowe po intensywnym gradobiciu.

Jak opisał dziennik ABC, straż pożarna w Madrycie przeprowadziła w czwartek 17 interwencji związanych z ulewnymi opadami.

To, jak obfite opady pojawiły się w południowo-wschodniej części kraju, pokazuje film z Murcji. W gminie Molina de Segura rwąca woda porwała samochód, gdy kierowca próbował przejechać przez zalaną drogę.

Z kolei na początku tygodnia w Katalonii burze gradowe pozostawiły ulice pod wodą i pokryte lodem. Uwięzione zostały samochody i zalane domy.

W Hiszpanii trwa susza. Ostatnie gwałtowne ulewy pojawiły się po najbardziej suchym początku roku, odkąd prowadzone są pomiary - poinformowała krajowa agencja meteorologiczna AEMET. W ciągu pierwszych czterech miesięcy zanotowano mniej niż połowę średnich opadów dla tego okresu. Według agencji Hiszpania była na dobrej drodze do zarejestrowania najsuchszej wiosny od 1961 roku.