Z powodu zagrożenia lawinowego zamknięty został w sobotę szlak czerwony przez Kocioł pod Śnieżką - przekazali przedstawiciele Karkonoskiego Parku Narodowego. Po ostatnich opadach śniegu pogorszyły się warunki turystyczne w polskich górach. Lawinową jedynkę wprowadzono w tym tygodniu również w Tatrach, trudne warunki na szlakach są też w Beskidach.
"Został wprowadzony pierwszy stopień zagrożenia lawinowego. W związku z tym od dziś, od soboty 23 listopada, zamknięty zostaje szlak czerwony przez Kocioł pod Śnieżką (Kocioł Łomniczki) na odcinku od schroniska Nad Łomniczką do Domu Śląskiego" - przekazali przedstawiciele Karkonoskiego Parku Narodowego.
Pierwszy stopień zagrożenia lawinowego w Karkonoszach został ogłoszony w piątek po południu. Obowiązuje na stromych stokach powyżej około 1250 metrów nad poziomem morzu. Spadło tam w ostatnich dniach kilkanaście cm śniegu. W górnych partiach gór utrzymuje się ujemna temperatura i wieje silny wiatr.
"Na ten moment głównym problemem są deski śnieżne". Powstają, gdy wiatr transportuje luźny śnieg i odkłada go w postaci zbitych, niestabilnych warstw. Są to kluczowe obszary zagrożenia, zwłaszcza na mocno nachylonych stokach poza szlakami turystycznymi" - napisano w komunikacie Karkonoskiej Grupy Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Przybyło dużo śniegu
W ostatnich godzin w górnych partiach Karkonoszy spadło 10-15 centymetrów śniegu. Pokrywa śnieżna wynosi od 5 cm do 40 cm w miejscach większego odłożenia śniegu przez wiatr, szczególnie w zagłębieniach terenowych i na stronach zawietrznych. Poza miejscami odkładania depozytów, śnieg jest stabilizowany przez kosodrzewinę lub rumosz skalny, co zwiększa wytrzymałość pokrywy śnieżnej w tych obszarach.
Na Śnieżce leży 20 cm śniegu - podał Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
W środę po raz pierwszy w tym sezonie pierwszy stopień zagrożenia lawinowego został wprowadzony również w Tatrach. Pokrywa śnieżna na Kasprowym Wierchu wynosi 15 cm.
Trudne warunki w Beskidach
Trudne warunki turystyczne zapanowały też na szlakach w Beskidach. Leży od 15 do 30 cm śniegu w zależności od wysokości.
W sobotę ruszył sezon narciarski. Szusować można na Białym Krzyżu na Przełęczy Salmopolskiej. Leży tam około 50 cm śniegu. Działają dwa wyciągi. Pierwsi narciarze pojawili się po godzinie 8. W Beskidach dobiegają końca przeglądy kolei linowych. Turyści nie wyjadą jeszcze na Mosorny Groń w Zawoi, Szyndzielnię i Dębowiec w Bielsku-Białej, a także Skrzyczne w Szczyrku, ale skorzystają już z kolei linowo-terenowej na Żar w Międzybrodziu Żywieckim, a w weekend również z wyciągu na Czantorię w Ustroniu.
O tym trzeba pamiętać
Turyści, którzy wybiorą się na wędrówkę po górach, muszą być dobrze przygotowani. Szczególnie ważne są: solidne obuwie i ciepła odzież. Przydatne będą kije i raczki. Telefon powinien być naładowany i mieć zainstalowaną aplikację "Ratunek". Przydatna może się okazać latarka. W razie wypadku w górach można wezwać GOPR dzwoniąc pod bezpłatny numer telefonu alarmowego: 985 lub 601 100 300.
Źródło: PAP, tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock