"Włożyć ze trzy pary spodni i na sanki marsz!"

Zima w pełni

Pada śnieg, pada śnieg i padać będzie jeszcze. Każdego dnia dopada raz w jednym regionie kraju, raz w drugim po kilka centymetrów. Spektakularnych zasp nie będzie, ale na sanki warunki idealne!

Wczoraj wieczorem spędziłam cudowny czas na sankach z córeczką na górce w warszawskim Parku Moczydło. Widok ze szczytu góry na ośnieżony park był przecudny. Na górce świetnie bawiły się i dzieci, i dorośli.

Radość dla każdego

Moja niespełna 3-letnia córeczka po każdym zjeździe wrzeszczała na całe gardło: "Mama, jeście raś!". Pisku i i radości było co nie miara!

Grupa już dorosłych mężczyzn zjeżdżała na jakimś wielkim czarnym worku na śmieci. Zjeżdżały na sankach nastolatki w markowych zamszowych kozaczkach na obcasie. Dzieciaki szalały na plastikowych jabłuszkach.

Powrót do przeszłości

Przypomniałam sobie czasy swojego dzieciństwa, ukochaną górkę na polanie w lesie i powroty z przemarzniętymi stopami w jedynych wtedy butach Relaksach. Do domu wróciłyśmy zmarznięte i rumiane. Taka zabawa wieczorem to samo zdrowie. I kolacja lepiej smakowała, i sen był lepszy.

Nie ma co siedzieć w ciepłym domu. Trzeba ciepło się ubrać, dzieciom warto włożyć ze trzy pary spodni i na sanki marsz! Wszyscy!

A z prognozy szesnastodniowej Wojtka Raczyńskiego wynika, że zima z nami zostanie. Trzeba brać z niej co najlepsze!

Autor: Arleta Unton-Pyziołek / Źródło: TVN Meteo

Pozostałe wiadomości