Wiozła rannego rysia tuż obok trzyletniego dziecka. "Syczał, warczał, uderzał na oślep łapami"


Mieszkanka Colorado Springs chciała pomóc rannemu rysiowi porzuconemu na drodze. Położyła dzikie zwierzę na tylnym siedzeniu swojego samochodu tuż obok trzyletniego dziecka.

Jak podała straż ochrony przyrody w amerykańskim stanie Kolorado, w środę kobieta zabrała z drogi potrąconego przez samochód rysia i położyła na tylnym siedzeniu obok swojego trzyletniego syna. Według pracowników straży, mieszkanka Kolorado miała dużo szczęścia, że nie została zaatakowana.

Ryś syczał i warczał

Widząc dzikie zwierzę na tylnym siedzeniu samochodu Sarah Watson - pracowniczka straży - była zszokowana i zarazem przerażona. Ryś przykryty był ręcznikiem i syczał.

- Ryś patrzył na mnie, miał otwarty pysk. To był dorosły samiec, a nie młody osobnik. Dzikie zwierzę, nieważne czy sarna czy ryś, może stanowić dla ciebie zagrożenie, a położenie rannego rysia w pobliżu dziecka jest bardzo niebezpieczne. To drapieżnik stworzony do polowania, małe dziecko jest łatwym do pokonania przeciwnikiem. Na szczęście w tym przypadku ranne zwierzę nie zaatakowało, choć ryś w aucie syczał, warczał, uderzał na oślep łapami - mówiła Watson.

Okazało się, że ma ryś ma sparaliżowane tylne łapy i trzeba było go uśpić.

Autor: anw/map / Źródło: CNN, https://www.abcactionnews.com

Pozostałe wiadomości