Powódź w Brazylii. Padnie rekord, jeśli nie przestanie padać


W 39 gminach wzdłuż rzeki Rio Negro w Amazonii wprowadzono stan wyjątkowy. W portowym mieście Manus tysiące rodzin musiało opuścić swoje domy. Jeśli nie przestanie padać, wkrótce poziom wody przekroczy tam stan rekordowy z 2009 r.

Do podtopień w Manaus dochodzi co roku. Tym razem poziom wody jest wyjątkowo wysoki. Meteorolodzy przewidują, że jeśli będzie wzrastał tak szybko jak dotychczas, to może to być największa zarejestrowana powódź w tym regionie. Dotychczasowy rekord padł w 2009 r.

Będzie coraz gorzej

Niektórzy klimatolodzy twierdzą, że nasilające się powodzie w tamtym regionie świata spowodowane są gwałtownymi zmianami klimatu i nielegalna wycinką Amazonii. Prawie co roku tropikalne terytorium Brazylii w okresie pory deszczowej zmaga się z gwałtownymi ulewami, a latem cierpi na skutek suszy.

Pomoc nadejdzie za 2 miesiące

Rząd Brazylii przeznaczył 5,5 mln dol. na pomoc powodzianom, ale pieniądze będą dostępne dopiero pod koniec czerwca.

Mieszkańcy radzą sobie sami. Na wodzie budują prowizoryczne kładki, którymi poruszają się po zalanych miastach.

Autor: mm/rs / Źródło: Reuters TV

Pozostałe wiadomości