Niekontrolowane wejście w atmosferę chińskiej rakiety. Czy "deszcz" odłamków spadnie nam na głowy?

[object Object]
"Nie jesteśmy w 100 procentach pewni czy ona spadnie na Ziemię. Na tym polega cały problem"tvn24
wideo 2/2

Części rakiety Długi Marsz 5B mogą niebawem znaleźć się w atmosferze ziemskiej. Bardzo prawdopodobne, że jej szczątki spadną na Ziemię, jednak naukowcy nie są w stanie dokładnie przewidzieć, gdzie i kiedy to nastąpi. Karol Wójcicki, autor bloga "Z głową w gwiazdach", opowiadał w TVN24 o tym, czy mamy się czego obawiać.

Chińska rakieta kosmiczna Długi Marsz 5B unosi się jeszcze wysoko nad naszymi głowami, jednak prawdopodobnie w najbliższy weekend, w sposób niekontrolowany, wejdzie w ziemską atmosferę. Naukowcy nie potrafią stwierdzić, kiedy i gdzie dokładnie to nastąpi. Szczątki mogą pojawić się nad wieloma miastami, część z nich prawdopodobnie spadnie do oceanu.

- Zacznijmy od tego, że nie jesteśmy w 100 procentach pewni, czy ona spadnie na Ziemię. Na tym polega cały problem. Bo mówiąc o niekontrolowanym wejściu w atmosferę, nie bardzo wiemy, co się będzie działo później - mówił na antenie TVN24 Karol Wójcicki, autor bloga "Z głową w gwiazdach".

Czy jest się czego bać?

Jak zauważył, obecne technologie umożliwiają naukowcom odpowiednie manewrowanie rakietą, by jej jak największa część spaliła się w atmosferze. Tutaj tej kontroli nie ma, ale nawet jeśli szczątki rakiety spadną, to nie w naszym kraju.

- Ona porusza się między 41. równoleżnikiem na północy i 41. na południu, więc to jest raczej południowa część Europy, gdzieś nad Włochami, nad Chorwacją - tłumaczył Wójcicki.

Czy mieszkańcy tamtych stron świata powinni się obawiać, że "niebo spadnie im na głowy"? Ekspert stwierdził, że nie jest to do końca jasne. W przeszłości zdarzało się, że rakiety nie spalały się całkowicie w atmosferze, a ich szczątki wracały na Ziemię. Jak stwierdził Wójcicki, warto pamiętać, że istnieją ogromne szanse, że części Długiego Marszu 5B trafią do mórz i oceanów.

- A nawet jeśli to będzie przelatywało nad lądem, to tereny zamieszkałe stanową naprawdę niewielki ułamek. Więc musimy się zastanowić, czy naprawdę jest się czego bać - powiedział.

Wiele niewiadomych

Naukowcy nie potrafią przewidzieć także, jak wielkie odłamki spadną na Ziemię. Według ich szacunków "deszcz" resztek rakiety ma spaść w nocy z soboty na niedzielę, istnieje jednak spory margines błędu.

- Takie kalkulacje często mają nawet 24- albo 48-godzinny margines błędu, także teoretycznie to mogłoby się wydarzyć nawet teraz - zauważył Wójcicki.

Ekspert przyznał, że chińskie władze będą twierdzić, że sytuacja nie jest poważna. Z kolei amerykańskie będą uważać zgoła odwrotnie.

- Gdyby to była amerykańska rakieta, pewnie ta narracja byłaby odwrócona - stwierdził.

Wójcicki przypomniał o podobnej sytuacji, kiedy to na Ziemię w niekontrolowany sposób miały wrócić części rakiety Space X, która weszła w atmosferę nad Seattle w Stanach Zjednoczonych. Nie było to jednak niebezpieczne, a mieszkańcy mieli okazję podziwiać "przepiękny deszcz spadających gwiazd, jakiego raczej w naturze nie da się zobaczyć".

- Wtedy to było kompletnie niegroźne, teraz pewnie będzie równie widowiskowe. Pozostaje pytanie, czy taki większy obiekt spadnie na Ziemię. [...]. W historii ludzkości mieliśmy tylko jeden przypadek ofiary takiego zdarzenia. Była nią krowa. Na zachodnim wybrzeżu Australii dostała jednym z takich odłamków i w całej historii lotów kosmicznych to jest jedyna ofiara kosmicznego śmiecia - powiedział Wójcicki.

"Nie potrafimy powiedzieć, kiedy to się wydarzy"

Najprawdopodobniej o tym, kiedy i gdzie wylądują szczątki rakiety, dowiemy się kilka godzin przed ich pojawieniem się na naszym niebie.

- Atmosfera w niektórych miejscach sięga trochę wyżej albo niżej. Stawia większy opór albo trochę mniejszy. [...] Jest bardzo wiele czynników, które mogą wpłynąć na moment wejścia w atmosferę, ale też reakcje samej rakiety z atmosferą, bo ona może sięgać nagle wysokości 100 metrów, a może nagle zejść do 120 metrów i dopiero wtedy zacząć się spalać. To jest niestety trochę trudne do określenia. Przy naszym obecnym ograniczonym stanie wiedzy nie potrafimy powiedzieć, kiedy to się wydarzy. Potrafimy ocenić perspektywę czasową, ale ten konkretny moment, jeśli nie panujemy nad rakietą, niewiele nam da - tłumaczył Wójcicki.

Jeśli do zjawiska dojdzie w południowych regionach Europy, jest szansa, że będziemy mogli zobaczyć to na polskim niebie.

- W niedzielę rano spójrzcie w kierunku południowego horyzontu około godziny 3.00 - 3.40, bo w tych godzinach przelatuje Chińska Stacja Kosmiczna i szczątki tej rakiety mogą być częściowo widoczne - zaproponował Wójcicki.

Niektóre kraje mają obawy

Przedstawiciele wojsk lotniczych Korei Południowej i Połączonego Centrum Operacji Kosmicznych (CSpOC), któremu przewodzą USA, rozmawiali w piątek podczas wideokonferencji na temat ewentualnych wspólnych działań w związku z możliwością upadku części rakiety na Ziemię.

W spotkaniu uczestniczyli również wojskowi z Niemiec i Japonii - podała agencja prasowa Yonhap, powołując się na południowokoreańskie lotnictwo.

- Nie możemy całkowicie wykluczyć możliwości, że części rakiety spadną na Półwysep Koreański. Blisko współpracujemy z CSpOC i innymi agencjami, by być w pełni przygotowanym na każdy scenariusz – powiedział płk. Czoj Seong Hwan z Koreańskiego Centrum Operacji Kosmicznych.

Część ekspertów - także z Chin - uspokaja jednak, że szczątki nie będą stanowiły zagrożenia.

- Jest mało prawdopodobne, aby większość szczątków chińskiej rakiety spowodowała jakiekolwiek szkody - powiedział w piątek rzecznik chińskiego ministerstwa spraw zagranicznych Wang Wenbin.

Jak poinformowali chińscy eksperci, kosmiczne śmieci spadną najprawdopodobniej do morza lub oceanu.

Całość rozmowy z Karolem Wójcickim zobaczysz tutaj:

Rozmowa z Karolem Wójcickim
Rozmowa z Karolem Wójcickimtvn24

Autor: kw/map / Źródło: tvn24

Pozostałe wiadomości

Nadchodzące dni przyniosą pochmurną aurę i opady deszczu, a lokalnie także deszczu ze śniegiem. Będą takie miejsca, gdzie maksymalna temperatura za dnia wyniesie zaledwie 4 stopnie Celsjusza.

Pogoda na weekend: miejscami tylko kilka stopni, pojawią się zimowe opady

Pogoda na weekend: miejscami tylko kilka stopni, pojawią się zimowe opady

Źródło:
tvnmeteo.pl

IMGW wydał alarmy pierwszego stopnia przed przymrozkami. Synoptycy ostrzegają przed spadkiem temperatury przy gruncie do -5 stopni Celsjusza. Sprawdź, gdzie należy uważać.

Alerty IMGW. Temperatura mocno spadnie

Alerty IMGW. Temperatura mocno spadnie

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Pogoda na jutro, czyli na środę 17.04. W nocy możliwe są przymrozki. W dzień przelotnie popada deszcz, a termometry pokażą maksymalnie 13 stopni Celsjusza.

Pogoda na jutro - środa, 17.04. Zimna noc, w dzień przelotnie popada deszcz

Pogoda na jutro - środa, 17.04. Zimna noc, w dzień przelotnie popada deszcz

Źródło:
tvnmeteo.pl

Chociaż mamy połowę kwietnia, to w polskich lasach pojawiły się już grzyby. I to takie, których występowanie przypada zwykle na początek maja. - Wegetacja rozpoczęła się już trzy-cztery tygodnie wcześniej niż zwykle - przekazał w rozmowie z tvnmeteo.pl Wiesław Kamiński, grzyboznawca. Jakie grzyby można już spotkać?

"Jeszcze nie było takiej sytuacji, żeby sezon wiosennych grzybów zaczął się tak wcześnie"

"Jeszcze nie było takiej sytuacji, żeby sezon wiosennych grzybów zaczął się tak wcześnie"

Źródło:
tvnmeteo.pl

Gwałtowna pogoda nawiedziła Dubaj, największe miasto w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Żywioł spowodował, że na miejscowym lotnisku występują utrudnienia.

Powódź błyskawiczna w Dubaju. Problemy na lotnisku

Powódź błyskawiczna w Dubaju. Problemy na lotnisku

Źródło:
Reuters

Sytuacja powodziowa w Rosji i Kazachstanie jest bardzo trudna. Poziom wody w rzekach cały czas rośnie. Ewakuowano łączne 200 tysięcy osób. Żywioł zniszczył tysiące domów.

Ewakuowano 200 tysięcy osób. "Natychmiast udajcie się w bezpieczne miejsca"

Ewakuowano 200 tysięcy osób. "Natychmiast udajcie się w bezpieczne miejsca"

Źródło:
Reuters

Ciepły początek kwietnia spowodował, że na tatrzańskich szlakach możemy natknąć się na jedyny jadowity gatunek węża w Polsce, czyli żmiję zygzakowatą. Jad może być niebezpieczny dla dzieci, osób starszych lub uczulonych, dlatego kiedy dojdzie do ukąszenia, zawsze należy zadzwonić po pomoc.

Żmije zygzakowate. "Gdy je zobaczymy, oddalmy się, pozostawiając je w spokoju"

Żmije zygzakowate. "Gdy je zobaczymy, oddalmy się, pozostawiając je w spokoju"

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl

Po wyjątkowo ciepłym początku kwietnia do Polski powróciła zimowa aura. Śnieg spadł we wtorek rano na północy kraju. Ochłodzenie może trwać nawet do końca kwietnia.

Załamanie pogody. Wróciły opady śniegu

Załamanie pogody. Wróciły opady śniegu

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt 24, TVN24

Pożar wybuchł w zoo w Eupatorii w nocy z poniedziałku na wtorek. Ogród zoologiczny położony jest na anektowanym przez Rosję ukraińskim Krymie. Jak podał portal Krym.Realii, tamtejsza filia Radia Swoboda, w wyniku żywiołu zginęło ponad 200 zwierząt.

Pożar w zoo na Krymie. Zginęło ponad 200 zwierząt

Pożar w zoo na Krymie. Zginęło ponad 200 zwierząt

Źródło:
PAP, novinite.com, Krym.Realii

Co najmniej 19 osób zginęło w wyniku gwałtownych powodzi w Omanie. Większość ofiar to dzieci - podał w poniedziałek dziennik "Times of Oman", powołując się dane władz w Maskacie. Ewakuowano ponad tysiąc osób ze szkół.

Kataklizm w Omanie. Nie żyje 19 osób, większość to dzieci

Kataklizm w Omanie. Nie żyje 19 osób, większość to dzieci

Źródło:
PAP, Reuters, "Times of Oman"

Kawałek metalu, który 8 marca spadł na dom Alejandra Otero w Naples na Florydzie, pochodził z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) – potwierdziła w poniedziałek NASA. Obiekt uszkodził dach budynku i przebił się przez jego dwa piętra. 

Kawałek metalu przebił dwa piętra domu. NASA ujawnia, skąd pochodzi kosmiczny śmieć 

Kawałek metalu przebił dwa piętra domu. NASA ujawnia, skąd pochodzi kosmiczny śmieć 

Źródło:
ABC News, TVN24.pl

W samolot Polskich Linii Lotniczych LOT nad Szczecinem uderzył piorun. Maszyna musiała zawrócić do Warszawy.

Piorun uderzył w samolot LOT

Piorun uderzył w samolot LOT

Źródło:
tvnmeteo.pl

Ląduje w filiżance wielu z nas każdego dnia, a niektórzy nie wyobrażają sobie bez niej poranka. Badacze z Uniwersytetu w Buffalo, którzy przyjrzeli się przeszłości kawy, ustalili właśnie, że jej najpopularniejszy gatunek zaczął pojawiać się na pierwszych krzewach już ponad pół miliona lat temu.

Naukowcy obliczyli, ile lat ma najpopularniejsza kawa na świecie

Naukowcy obliczyli, ile lat ma najpopularniejsza kawa na świecie

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl

Rozpoczęło się czwarte światowe blaknięcie raf koralowych. Jak potwierdzili badacze z amerykańskiej Narodowej Służby Oceaniczno-Atmosferycznej, doszło do niego w ponad połowie wodnych ekosystemów. Chociaż proces ten do tej pory był odwracalny, naukowcy obawiają się, że tym razem stracimy wiele raf.

Rafy koralowe blakną przez stres cieplny. "Przekroczyliśmy punkt krytyczny"

Rafy koralowe blakną przez stres cieplny. "Przekroczyliśmy punkt krytyczny"

Źródło:
Reuters, NOAA

Nowy gatunek mrówki, nazwany na cześć Lorda Voldemorta, czarnego charakteru z serii "Harry Potter", został odkryty w Australii. Jak tłumaczyli badacze, którzy wpadli na jego ślad, owad ma sporo wspólnego z Mrocznym Panem - ma smukłe i wydłużone ciało, a swoje dnie spędza w ciemnościach.

Oto mrówka Lorda Voldemorta. "Przerażający łowca w ciemności"

Oto mrówka Lorda Voldemorta. "Przerażający łowca w ciemności"

Źródło:
University of Western Australia

Charakterystyczny ślad na powierzchni Plutona przypominający serce najprawdopodobniej powstał w wyniku zderzenia z innym ciałem niebieskim. Doszło do niego, gdy karłowata planeta była jeszcze młoda. Nietypowy sposób kolizji wyjaśnia zarówno kształt, jak i na pozór niemożliwe położenie struktury.

Naukowcy rozwiązali tajemnicę serca na Plutonie

Naukowcy rozwiązali tajemnicę serca na Plutonie

Źródło:
The University of Arizona

Nawałnice nawiedziły w weekend Pakistan. Jak przekazały lokalne władze, gwałtowna aura przyczyniła się do śmierci ponad 40 osób. Ponad połowa z nich zginęła w wyniku rażenia piorunem. W południowo-zachodnich częściach kraju wprowadzono stan wyjątkowy.

W trzy dni w wyniku rażenia piorunem zmarło prawie 30 osób

W trzy dni w wyniku rażenia piorunem zmarło prawie 30 osób

Źródło:
PAP, Times of India

Kazachstan zmaga się z największą od 80 lat powodzią. Żywioł pustoszy ogromne obszary kraju, niesie ze sobą także ryzyko rozprzestrzenienia się niebezpiecznych chorób zakaźnych, między innymi wąglika. Dzieje się tak dlatego, że woda podmywa miejsca, w których składowane były szczątki zabitych i chorych zwierząt - podał w poniedziałek portal spik.kz.

Wody powodziowe podmywają siedliska wąglika

Wody powodziowe podmywają siedliska wąglika

Źródło:
PAP, spik.kz, tass.com, kt.kz

Po gorącym, a miejscami nawet upalnym weekendzie, w Chorwacji nastąpi diametralna zmiana aury. W tym tygodniu miejscami ma pojawić się śnieg, poza tym powieje silny wiatr - donosi w poniedziałek dziennik "Jutarnji list".

W Chorwacji jest upalnie. Lada moment miejscami spadnie śnieg

W Chorwacji jest upalnie. Lada moment miejscami spadnie śnieg

Źródło:
PAP

Ochłodzenie odczujemy zaraz po weekendzie, ale najzimniej będzie nieco później. Czy w najbliższym czasie możemy liczyć na powrót ciepła? Sprawdź długoterminową prognozę pogody na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: nadciąga zimno, jakiego dawno nie widzieliśmy

Pogoda na 16 dni: nadciąga zimno, jakiego dawno nie widzieliśmy

Źródło:
tvnmeteo.pl

W górach Tàrbena, które położone są w hiszpańskiej prowincji Alicante, wybuchł w niedzielę pożar, który jak dotąd strawił 800 hektarów ziem. Trzeba było ewakuować 180 osób.

Pożar w górach w Alicante. Zarządzono ewakuację

Pożar w górach w Alicante. Zarządzono ewakuację

Źródło:
Reuters, elconfidencial.com

Argentyna zmaga się z największą epidemią dengi w historii kraju. W ostatnich miesiącach z jej powodu zmarło prawie 200 osób. Choroba ta roznoszona jest przez komary i według lokalnych mediów władze z nadzieją czekają teraz na dostawę preparatów owadobójczych z Polski.

Argentyna walczy z największą w historii epidemią. Czeka na pomoc z Polski

Argentyna walczy z największą w historii epidemią. Czeka na pomoc z Polski

Źródło:
PAP

Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie tańczących żurawi. Temu niezwykłemu spektaklowi przyglądał się z oddali jeleń. - Taniec ptaków jest po prostu niesamowity. Widać, jak skoordynowane są ich ruchy. Robią wszystko identycznie - opowiada pan Dawid, autor nagrania.

"Żurawie tańczyły, a jeleń stał obok i tylko podziwiał". Nagranie

"Żurawie tańczyły, a jeleń stał obok i tylko podziwiał". Nagranie

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt 24

Tegoroczny sezon pożarowy w Kanadzie może być "katastrofalny", podobnie jak zeszłoroczny - poinformowały władze tego kraju. Zdaniem ekspertów wpływ na ilość, siłę i zasięg pożarów, które mogą wybuchnąć w tym roku, mają ponadprzeciętnie wyższa temperatura powietrza i zjawisko El Niño.

To może być kolejny "katastrofalny" sezon pożarowy

To może być kolejny "katastrofalny" sezon pożarowy

Źródło:
Reuters

W wyniku powodzi, które nawiedziły Kenię, zginęło co najmniej 13 osób - poinformowało w piątek biuro Organizacji Narodów Zjednoczonych do spraw Koordynacji Pomocy Humanitarnej. Żywioł zmusił do przesiedlenia około 15 tysięcy osób. W Tanzanii również zmagają się z powodzią.

Autobus szkolny utonął w zalanym wodą wąwozie

Autobus szkolny utonął w zalanym wodą wąwozie

Źródło:
PAP

Choć to dopiero pierwsza połowa kwietnia, to drzewa w wielu miejscach są już zielone, zakwitły kasztanowce, magnolie, tulipany. Widać też żółte dywany rzepaku. Taki "wybuch" wiosny może nas cieszyć, jednak należy pamiętać, że może mieć też negatywne konsekwencje. Jak podkreśla Maja Popielarska, prezenterka tvnmeteo.pl i prowadząca programu "Nowa Maja w ogrodzie" w HGTV, niemal wszystko kwitnie w jednej chwili, a to "zaburza pracę owadów zapylających, które później będą mieć mniej pokarmu".

Wiosna "dostała zadyszki". Niektóre rośliny kwitną miesiąc wcześniej

Wiosna "dostała zadyszki". Niektóre rośliny kwitną miesiąc wcześniej

Źródło:
tvnmeteo.pl, TVN24, IMGW

Pod koniec maja w szkockim jeziorze Loch Ness rozpoczną się kolejne poszukiwania słynnego potwora. O pomoc została poproszona amerykańska agencja kosmiczna. - Mamy nadzieję, że eksperci z NASA mogą dysponować zaawansowaną technologią obrazowania do skanowania jeziora. Musielibyśmy usiąść i porozmawiać z nimi o tym, jak ją tu sprowadzić - powiedziała Aimee Todd z Loch Ness Centre. W tym roku mija 90 lat od pierwszej zorganizowanej ekspedycji w celu wyjaśnienia tajemnicy.

Będą szukać potwora z Loch Ness. Proszą NASA o pomoc

Będą szukać potwora z Loch Ness. Proszą NASA o pomoc

Źródło:
PAP

Ptak naśladował dźwięk syreny policyjnej w angielskim hrabstwie Oxfordshire. Zwierzęciu udało się niemal idealnie odwzorować charakterystyczny odgłos towarzyszący przejazdowi auta na sygnale. Jak potwierdzili funkcjonariusze w mediach społecznościowych, to wcale nie spóźniony żart primaaprilisowy.

Ptak zaśpiewał jak syrena policyjna

Ptak zaśpiewał jak syrena policyjna

Źródło:
Reuters, BBC, All About Birds