Na południu USA pogoda szaleje. Alabama nękana przez tornada i powodzie

Serwis meteorologiczny National Weather Service potwierdził, że tornado wylądowało w południowo-zachodniej części miasta 25 grudnia około godziny 17 lokalnego czasu.

Na przedmieściach Birmingham, zszokowani mieszkańcy miasta Midfield oglądali zniszczenia, jakie wywołało tornado.

- Kiedy każą się ukryć, trzeba to zrobić. Chwyciłem mojego syna i zaprowadziłem go do korytarza. Wiatr w tym czasie oderwał połowę konstrukcji. Wybił przednią i tylną szybę, a także wyrwał całą ścianę z tyłu - jeden z lokalnych mieszkańców poinformował media.

Porucznik policji w Birmingham, Sean Edwards poinformował, że w wyniku tornad obrażenia odniosły co najmniej trzy osoby, które zostały przewiezione do szpitala. Poinformował on także, że kilka domów zostało zniszczonych, na całym obszarze było odcięte zasilanie, a także przewróciło się wiele drzew.

Zdjęcia publikowane w internecie ukazują często nie tylko przewalone drzewa, ale pozostałości po całych domach, zniszczonych przez żywioł.

Choć w wyniku jednego z ostatnich tornad, jakie przeszło przez Stany Zjednoczone, ranne zostały jedynie trzy osoby, w środę w stanach Tennessee, Arkansas i Mississippi tornada spowodowały śmierć co najmniej 14 osób.

Poza zniszczeniami, jakie wywołują tornada, na południu Stanów Zjednoczonych spustoszenie sieją też powodzie spowodowane silnymi opadami.

25 grudnia w prawie całym stanie Alabama ulewne deszcze spowodowały liczne podtopienia.

Jak podają lokalne media, rzeki i strumienie wystąpiły z brzegów, zalewając okoliczne drogi.

Z powodu intensywnych opadów deszczu na północy stanu, wydano ostrzeżenia pogodowe. Lokalne media informują, że Gubernator stanu Alabama, Robert Bentley ogłosił stan wyjątkowy dla południowych stanów USA.

Burze i intensywne opady są także możliwe w części stanów: Teksas, Oklahoma, Arkansas i Luizjana.

Autor: zupi/rp / Źródło: Reuters TV