Kanadyjską mapę wyrysowała pleśń

Pleśń stworzyła mapę autostrad

Proste organizmy są tak sprawne, jak komputery. Udowodnił to kanadyjski profesor z Uniwersytetu Queen's w Kingston, w prowincji Ontario, wykorzystując pleśń i jej rozrost, jako naturalny wskaźnik rysujący przebieg dróg na mapie. Jego praca trafi teraz do magazynu "International Journal of Natural Computing Research".

W eksperymencie profesor Selim Akl umieścił na mapie Kanady, w miejscach oznaczających największe miasta, porcje płatków owsianych. W punkcie oznaczającym Toronto dodał nieco żółtawej pleśni.

Pleśń na eksperymentalnej mapie rozrastała się przez kilka dni od jednej porcji płatków do drugiej, wykorzystując taką trasę, jaką w rzeczywistości wytyczono dla kanadyjskich dróg.

Natura jak komputer

Profesor Akl twierdzi, że natura umie obliczać i przetwarzać dane. Powołuje się na przykład liści roślin, podkreślając, że roślina wykorzystuje 99 proc. światła, które do niej dociera, tymczasem najlepsze panele słoneczne są w stanie wykorzystać tylko 35 proc. padającego na nie światła.

Profesor chce zająć się mechanizmami efektywnego przetwarzania danych w naturze i ich możliwym wykorzystaniem przez człowieka. Sądzi, że w przyszłości będzie można wykorzystywać pleśnie i grzyby do wytyczania nowych autostrad i innych systemów transportu.

Zdaniem profesora nawet proste organizmy potrafią działać jak naturalny komputer, podsumował kanadyski dziennik "The National Post".

Zobacz, jak powstawała pleśniowa mapa:

Autor: mm/ŁUD / Źródło: PAP

Pozostałe wiadomości