Holendrzy "unieszkodliwiają" gaz cieplarniany, a potem robią z niego prąd

ShutterstockElektrownia w Bełchatowie - największa w Europie

Energia elektryczna z dwutlenku węgla? Holenderscy naukowcy z programu Wetsus opracowali niedawno technologię, dzięki której uda się ją pozyskiwać właśnie z tego gazu cieplarnianego. Co więcej - przy tej produkcji gaz nie będzie trafiał do atmosfery.

Elektrownie produkują rocznie 12 mld ton dwutlenku węgla, domy i ciepłownie produkują kolejnych 11 mld ton. Naukowcy dostrzegają, że takie ilości gazu w atmosferze są bardzo szkodliwe, dlatego szukają coraz nowszych rozwiązań, by zminimalizować problem.

Innowacyjność technologii

Holenderscy badacze wynaleźli technikę, która po pierwsze wykorzystuje CO2 i go "unieszkodliwia", po drugie - prowadzi do powstania energii elektrycznej, a po trzecie (i najważniejsze!) - dwutlenek węgla, który wydziela się w tym procesie jest wykorzystywany w kolejnym cyklu. Ideał? Według twórców, jak najbardziej.

Pozyskiwanie energii elektrycznej z dwutlenku wegla przebiega następująco: w pierwszej fazie procesu woda z dwutlenkiem węgla przepływa przez elektrody, które przyciągają poszczególne jony. Później przez elektrody znów pompowana jest ciecz, ale tym razem nie zawiera ona już dwutlenku węgla, dzięki czemu wypłukuje jony z naładowanych elektrod. Powtarzanie tej czynności pozwala na wytworzenie się prądu.

Badacze twierdzą, że ich metoda to dodatkowe 1750 terawatogodzin energii elektrycznej rocznie, a wszystko bez dostarczania dwutlenku węgla do atmosfery.

Wyniki badania opublikowane zostały w "Environmental Science and Technology Letters".

Autor: kt/map / Źródło: scientificamerican.com

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości