Grad i burze natarły. Tysiąc interwencji strażaków

Minionej nocy w wielu polskich miastach wystąpiły burze (TVN24)
Minionej nocy w wielu polskich miastach wystąpiły burze (TVN24)
Minionej nocy w wielu polskich miastach wystąpiły burze (TVN24)

Setki powalonych drzew, zalane piwnice i ulice, uszkodzone dachy - to bilans burz i wichur, które przeszły we wtorek nad Polską. W ciągu ostatniej doby strażacy interweniowali 950 razy; w całym kraju gasili 72 pożary spowodowane wyładowaniami atmosferycznymi.

- Spośród 950 interwencji aż 570 związanych było z usuwaniem powalonych drzew. Pozostałe to m.in. wypompowywanie wody z piwnic i ulic - powiedział rzecznik komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej Paweł Frątczak. Jak dodał, najtrudniejsza sytuacja była w woj. śląskim, gdzie strażacy interweniowali 200 razy.

Tam dodatkowo silny wiatr i grad uszkodziły 46 dachów - najwięcej, bo 22, w powiecie wodzisławskim, w pszczyńskim i bielskim po 10 (w tych powiatach dachy uszkodzone były przede wszystkim przez duży grad).

Niespokojne Podbeskidzie

Gwałtowna burza przeszła we wtorek późnym popołudniem nad Podbeskidziem. Nad Czechowicami-Dziedzicami k. Bielska-Białej (Śląskie) spadł grad wielkości kurzych jaj, a w rejonie Wadowic (Małopolskie) od uderzenia pioruna spłonął dom - poinformowali strażacy.

Gradobicie w województwie opolskim

- Trudna sytuacja była również w województwach opolskim i świętokrzyskim. W opolskim wiatr uszkodził 12 dachów - dodał Frątczak. Najbardziej ucierpiały okolice Ozimka i Olesna. W akcji usuwania skutków nawałnicy uczestniczyło ponad 100 strażaków i 25 wozów.

Zagrożenie powodziowe na Dolnym Śląsku

Po utrzymujących się od ponad doby opadach deszczu wzrósł poziom wód w dolnośląskich rzekach. Stany alarmowe zostały przekroczone w dwóch miejscach, zaś ostrzegawcze w pięciu. W powiecie kłodzkim wprowadzono pogotowie przeciwpowodziowe.

Jak poinformował w środę dyżurny Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego we Wrocławiu, stany alarmowe przekroczyła Bystrzyca Dusznicka oraz Ślęza, zaś ostrzegawcze m.in. Nysa Kłodzka. Od wtorkowego popołudnia w powiecie kłodzkim obowiązuje pogotowie przeciwpowodziowe.

W zawiązku z intensywnymi opadami deszczu w ciągu ostatniej doby strażacy w regionie interweniowali ponad 100 razy. Najtrudniejsza sytuacja była w Kotlinie Kłodzkiej, gdzie woda z pól i małych cieków podtopiła kilkadziesiąt gospodarstw mieszkalnych oraz lokalne drogi.

- Strażacy pracowali przede wszystkim przy zabezpieczeniu domów przed podtopieniami i udrażnianiu cieków wodnych. Dziś będą kontynuowane prace przy wypompowywaniu wody z piwnic i podwórek - powiedział dyżurny Wojewódzkiego Stanowiska Koordynacji Ratowniczej Państwowej Straży Pożarnej we Wrocławiu.

W środę na Dolnym Śląsku mogą jeszcze wystąpić przelotne opady deszczu. Rano Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego we Wrocławiu odwołało wydane we wtorek ostrzeżenie przez intensywnymi burzami.

Gradobicie w województwie opolskim (TVN24)
Gradobicie w województwie opolskim (TVN24)
Gradobicie dało się we znaki mieszkańcom województwa opolskiego (TVN24)
Gradobicie dało się we znaki mieszkańcom województwa opolskiego (TVN24)
Pracowita noc strażaków w województwie opolskim (TVN 24)
Pracowita noc strażaków w województwie opolskim (TVN 24)

Burzowe łódzkie

Pełne ręce roboty mieli również strażacy w województwie łódzkim, którzy interweniowali w regionie ponad 140 razy. Najczęściej w powiatach: piotrkowskim (ponad 30 razy), łódzkim wschodnim (blisko 20), Łodzi (ponad 30), bełchatowskim (ponad 10) i radomszczańskim (ponad 10). Wichura zerwała dwa dachy z budynków mieszkalnych w miejscowości Ignacew (pow. piotrkowski) oraz dach z budynku mieszkalnego w miejscowości Syski (pow. łódzki wschodni). Dachy zostały też uszkodzone w miejscowości Niechcice i w Longinówce (pow. piotrkowski). W wyniku uderzenia pioruna zapaliło się poddasze budynku w Janinowie (pow. brzeziński) oraz budynek inwentarsko-magazynowy w miejscowości Dobrenice (pow. piotrkowski).

Burze w województwie łódzkim (TVN24)
Burze w województwie łódzkim (TVN24)

Pracowita noc w Świętokrzyskiem

Kilkadziesiąt razy interweniowali świętokrzyscy strażacy. W wyniku burzy jedna osoba została poszkodowana. Strażacy prawie 30 razy usuwali połamane konary z dróg, kilkanaście razy pompowali wodę z piwnic.

Burza dała się we znaki również mieszkańcom Białegostoku.

Burza w Białymstoku (TVN24)
Burza w Białymstoku (TVN24)

Autor: adsz/ŁUD / Źródło: tvn24

Pozostałe wiadomości