Anomalia wśród anomalii. Gwiazda, która zaskoczyła astronomów

Gwiazda neutronowa wyrzucająca strumień cząstek
Gwiazda neutronowa wyrzucająca strumień cząstek
NASA
NASAGwiazda neutronowa wyrzucająca strumień cząstek

Odkryta niemal 4 lata temu gwiazda zaskoczyła astronomów na całym świecie - okazało się, że podejrzewana o niezwykle małe pole magnetyczne gwiazda ma... jedno z najsilniejszych, jakie naukowcy odnotowali. Naukowcy określają ją jako "anomalię wśród anomalii".

Gwiazda neutronowa SGR 0418+5729 to magnetar odkryty 5 czerwca 2009 przez detektor Gamma-ray Burst Monitor (GMB) na pokładzie teleskopu kosmicznego Fermi Gamma-ray Space Telescope.

Magnetar jest położony w gwiazdozbiorze Żyrafy i odległy o około 6500 lat świetlnych od Ziemi. Należy do grupy tzw. gwiazd neutronowych, których łyżeczka materii neutronowej ważyłaby około 6 miliardów ton, według szacunków naukowców.

Początkowo po jego odkryciu uważano, że SGR 0418 miał najsłabsze pole magnetyczne ze wszystkich znanych magnetarów i stanowił anomalię w znanej populacji tego typu obiektów.

Intelektualne wyzwanie

- Zrozumienie tych danych było prawdziwym wyzwaniem - przyznał Andrea Tiengo, astronom z University Institute of Advanced Studies w Włochy (Istituto Universitario di Studi Superiori)

- Potężny rozbłysk Sugeruje, że ​​SGR 0418 dysponuje w rzeczywistości bardzo potężnym polem magnetycznym, niemożliwym do zmierzenia na chwilę obecną za pomocą zwykłych, znanych technik analitycznych - zaznaczył naukowiec.

Silny słaby obiekt

Uważna obserwacja pozwoliła na wykazanie dalszych odstępstw od normy. Teorie naukowe zakładały, że z czasem tego typu obiekty coraz wolniej się obracają, czego nie zanotowano w przypadku SGR 0418.

Naukowcy określili go jako "anomalię wśród anomalii, magnetar różniący się od typowych gwiazd neutronowych, w dodatku inny niż pozostałe magnetary", zaś jej słabe pole magnetyczne przypisywano znacznemu wiekowi obiektu, szacowanym na 550 tys. do miliona lat.

- Tradycyjne metody analityczne na nic się nie zdadzą - przyznaje Tiengo. Wraz z zespołem musi opracować zupełnie nowe "podejście do problemu", począwszy od analizy danych, metody obliczeń i zmienić swoje spojrzenie na tą dokładnie rodzinę gwiazd.

Autor: mb/jaś / Źródło: space.com

Źródło zdjęcia głównego: NASA

Pozostałe wiadomości