Zachmurzenie w Europie w momencie katastrofy
-
W chwili tragedii Airbusa A320 pogoda
"nie była niezwykła jak na tę porę roku"We wtorek przed południem świat obiegły tragiczne informacje. Samolot niemieckich linii lotniczych Germanwings, na którego pokładzie znajdowało się 150 osób, rozbił się w pobliżu miejscowości Barcelonnette w południowej Francji. Teraz eksperci spekulują na temat przyczyn tej tragedii. Według brytyjskiego meteorologa Roba Thompsona to nie warunki atmosferyczne w Alpach wpłynęły na przebieg katastrofy.
Meteorolog z brytyjskiego Uniwersytetu w Reading dr Rob Thompson powiedział w wywiadzie dla Sky News, że "warunki pogodowe na obszarze południowej Francji nie były niezwykłe jak na tę porę roku". W rejonie katastrofy nie odnotowano żadnych burz, ani silnych wiatrów. Co więcej - w czasie, gdy z samolotem stracono łączność, było częściowo słonecznie, tylko lekko wiało.
- Według zdjęć satelitarnych najbliższe wyładowania atmosferyczne zarejestrowano na Sardynii (...). To zbyt daleko, by zakłócić ruch lotniczy nad Alpami - wyjaśnia naukowiec. - Przy powierzchni Ziemi odnotowano silniejsze porywy wiatru, jednak one również nie miały wpływu na warunki panujące w wysokich partiach atmosfery - dodaje Thompson.
Tragiczny lot
Samolot tanich niemieckich linii Germanwings, który leciał z Barcelony do Duesseldorfu, rozbił się we wtorek na południowym wschodzie Francji. Na pokładzie airbusa było 144 pasażerów i sześciu członków załogi. Władze linii lotniczej zakładają, że na pokładzie znajdowało się prawdopodobnie 67 obywateli Niemiec.
Airbus A320 wystartował o godzinie 9.55 i niecałą godzinę później wysłał sygnał SOS. Rozbił się o godz. 11.20 na wysokości ok. 2 tys. m n.p.m., w miejscowości Meolans-Revel, przy popularnym kurorcie narciarskim Pra Loup. Samolot zniknął z radarów niedaleko miejscowości Barcelonnette. Samolot nie wysyłał sygnału "mayday".
WIĘCEJ INFORMACJI NA TEN TEMAT PRZECZYTASZ NA PORTALU TVN24.PL
Źródło: Sky News
Autor: PW/map
Komentarzy 1