Od kilku dni nad Wielką Brytanią utrzymuje się fala upałów. W czwartek maksymalna temperatura w Glasgow wyniosła 31,9 stopnia Celsjusza - podały brytyjskie służby meteorologiczne Met Office. W samej Szkocji czerwiec 2018 roku uznaje się za najgorętszy od 23 lat.
Upału nie przetrwał bez szwanku budynek centrum nauki - Glasgow Science Centre. Dach zaczął się topić, po ścianach konstrukcji spływała czarna, lepka maź.
Najgorętszy dzień roku po raz czwarty
Czwartek był najgorętszym dniem bieżącego roku. Rekord ciepła padał przez cztery kolejne dni z rzędu - od poniedziałku.
Na stronie internetowej Met Office poinformowano, że w walijskim Porthmadog odnotowano 32,6 st. C. Ponad 30 stopni było również w Anglii - w Kenswick 30,6 st. C - oraz w Irlandii Północnej - w Derrylin (Thomastown) 30,5 st. C. Taka sytuacja, kiedy we wszystkich czterech głównych częściach administracyjnych Zjednoczonego Królestwa temperatura przekroczyła 30 st. C, miała miejsce ostatnio w 2013 roku.
Gorąco nie ustąpi
Jak podaje Met Office, za taką pogodę odpowiada układ wysokiego ciśnienia. Według głównego meteorologa służb Andiego Page'a, gorąco będzie jeszcze przez kilka najbliższych dni, jednak temperatura nie powinna być aż tak wysoka, jak w czwartek.
"Falę upałów" Met Office definiuje jako stan, kiedy przez pięć kolejnych dni maksymalna temperatura jest wyższa o co najmniej 5 stopni od średniej wieloletniej.
Upały panują także we Francji. Więcej przeczytasz tutaj
Komentarzy 0