Nad Włochy nadeszła kolejna fala gorąca z Afryki z temperaturami powyżej 35-36 stopni Celsjusza w większości włoskich miast. Taka pogoda towarzyszyć będzie pierwszej fazie masowych wyjazdów na wakacje. W sobotę najwyższą temperaturę (około godziny 13) odnotowano w mieście Decimomannu, na Sardynii - 36 stopni Celsjusza.
Taka sytuacja pogodowa spowodowana jest sytuacją baryczną nad Europą. Południowe jej regiony znajdują się w ciepłym wycinku niżu, dzięki czemu płynie tam ciepłe powietrze.
>>>ZOBACZ, JAK TOMASZ WASILEWSKI TŁUMACZY AKTUALNĄ SYTUACJĘ POGODOWĄ
Wydano alerty
Wyjątkowo dotkliwy upał panować będzie do poniedziałku na Sardynii, gdzie wypoczywają dziesiątki tysięcy turystów. Regionalna Obrona Cywilna na wyspie wydała ostrzeżenie w związku z zapowiadanym przez synoptyków wzrostem temperatur do 41-42 stopni. Początkowo najgoręcej będzie w środkowej części Sardynii, a później upał rozszerzy się na obszary na południu i na wschodzie.
Żółte alerty przed upałami obowiązują w kilku regionach Włoch, między innymi na Sardynii i Sycylii.
Upały w Grecji
Również do Grecji dotarła upalna aura. Jest tak gorąco, że w czwartek i piątek zamknięty był Akropol. Władze podjęły decyzję o zamknięciu dla turystów stanowisk archeologicznych między godziną 13 a 17.
W sobotę około godziny 13 najwyższą temperaturę odnotowano w Eleusis - 35 stopnie Celsjusza.
Przez wysoką temperaturę bazary w północnej części Aten są krócej otwarte - do godziny 14 (wcześniej były czynne do 15).
Komentarzy 1