
Reporter TVN24 zamraża wrzątek (TVN24)
Zima wcale nie musi być nudna
Shutterstock
Od kilku lat zimą internet podbijają filmy, na których widać, jak wrzątek wylewany na mrozie, zmienia się w lód. Woda zamarza jeszcze zanim spadnie na ziemię. Jak to możliwe?
Żeby taki eksperyment mógł się udać, temperatura na zewnątrz musi wynosić co najmniej -30 st. C. Przy takiej temperaturze zmienia się gęstość powietrza i następuje spadek zawartej w nim wilgoci. Wrząca woda bardzo szybko paruje, a gdy wyrzucimy w powietrze wrzątek ze szklanki, gwałtownie zwiększa się jego powierzchnia. W rezultacie ucieknie jeszcze więcej pary wodnej.
Przy -30 st. C powietrze nie może zawierać dużo wilgoci, dlatego para wodna bardzo szybko się ochładza i kondensuje. Później kropelki wody łączą się w większe cząsteczki i tworzą zalążek płatka śniegu, który następnie zamarza.
Zazwyczaj puszczanie baniek mydlanych kojarzy nam się z ciepłą, letnią pogodą. Prawdą jednak jest, że bańki można puszczać również zimą. Wówczas efekt jest jeszcze lepszy. Do tego eksperymentu nie potrzeba wiele - mroźnego dnia wystarczy wyjść z domu, wydmuchać bańki i podziwiać wzory, które namaluje na nich mróz. Jeśli zależy nam na tym, żeby widowisko trwało dłużej warto puszczać bańki nisko nad śniegiem, tak by mogły delikatnie na niego upaść.
To ciekawy eksperyment, w którym wykorzystywane są zależności między objętością a temperaturą gazu. Co trzeba zrobić? Nadmuchać balon w domu (gdzie jest znacznie cieplej), związać jego końcówkę, a później wyjść z nim na zewnątrz (gdzie temperatura jest znacznie niższa od zera).
Pod wpływem niskiej temperatury gaz ulegnie sprzężeniu, a balon zwiotczeje i się zmniejszy. Jeśli sytuacja byłaby odwrotna - balon nadmuchalibyśmy na mrozie, a później wnieśli do domu, gaz zacząłby się rozszerzać, a balon stawałby się coraz większy.
Za pomocą tego doświadczenia można podnieść kostkę lodu nawet go nie dotykając. Co jest niezbędne, żeby eksperyment się powiódł? Sól kuchenna, sznurek, lód, odrobina wody.
Ustawiamy kostkę lodu na płaskiej powierzchni, czekamy chwilę, by zaczęła się nadtapiać. Później jeden koniec sznurka trzeba położyć na kostkę lodu, a następnie posypać ją solą i odczekać chwilę.
A następnie podnosimy nitkę i kostkę. Dlaczego eksperyment się udał? Ponieważ sól obniża temperaturę zamarzania wody, a jednocześnie lód próbuje odebrać ciepło z nitki, co powoduje jej przymarzanie do kostki.
Źródło: IFL Science
Autor: kt/mk
Z przyczyn technicznych logowanie tymczasowo niedostępne.
Dziękujemy za wyrozumiałość
Zostań Reporterem 24 - wyślij nam swój materiał przez Kontakt24 lub kontakt24@tvn.pl!
Po weekendowym załamaniu pogody i ochłodzeniu czeka nas ocieplenie. Sprawdź prog...
Polska jest pod wpływem niżu Friedrich znad Rosji i związanego z nim frontu atmo...
Wisi nad nami widmo suszy, gdyż prognozy na najbliższe pół roku są niepokojące. ...
Komentarzy 0