Samiec Florentino przyleciał do Polski i pojawił się w gnieździe 3 kwietnia - informują Lasy Państwowe. Bocian, który jest znany internautom od ubiegłego roku, teraz oczekuje na samicę Ferminę. Ptaki nazwano tak na prośbę internautów. Ich imiona nawiązują do bohaterów książki "Miłość w czasach zarazy" Gabriela Garcii Márqueza.
Bociany czarne (Ciconia nigra) to nieliczni mieszkańcy polskich lasów, które prowadzą skryty tryb życia. W 1966 roku ich liczebność całkowitą w naszym kraju szacowano na 500-530 par lęgowych. W latach 1981-1982 naliczono 800-900 par. Jak piszą LP, dzięki ochronie, wysiłkom leśników, naukowców i miłośników przyrody ocalono i stworzono im odpowiednie warunki gniazdowania.
Według obecnych szacunków w Polsce jest 1400-1600 par tego gatunku bociana. 90 procent populacji zasiedla niziny i obszary wyżynne, a pozostała część Karpaty i Sudety. Obszar Polski leży w centrum zasięgu geograficznego tego gatunku w Europie, a w kraju gniazduje blisko 25 proc. jego populacji w granicach Unii Europejskiej.
Losy bocianiej pary na żywo
Lasy Państwowe prowadzą w internecie transmisję, dzięki której na żywo można podglądać bociany. Jak wyjaśniają, to projekt edukacyjny o nazwie "Bociany Czarne Online", który ma odsłonić tajemnice życia tego gatunku".
Pierwszy etap projektu zakłada transmisję z gniazda na terenie łódzkiej dyrekcji LP od momentu przylotu dorosłej bocianiej pary do wylotu młodych, drugi zaś to obserwacja dalszych losów bocianów dzięki nadajnikom GPS.
Komentarzy 0