Ogon syreny i inne dziwne kształty na izraelskim niebie - 21-01-2018
Na niebie nad pustynią Negew w południowym Izraelu pojawiło się stado szpaków. Ptaki te, poruszając się synchronicznie, tworzą interesujące kształty. czytaj dalej
W trakcie symulacji przy pomocy specjalnych urządzeń starano się odtworzyć warunki, jakie mogą panować na stacjach kosmicznych na Marsie i Księżycu. Pod obserwację trafili przedstawiciele ziemskiej fauny i flory, którzy mogą być w przyszłości partnerami kosmonautów w ich podróżach poza Ziemię. Okazało się, że dżdżownice i rośliny nie lubią pyłu z meteorytów, natomiast muchy i pijawki nie miały problemów z wydaniem na świat kolejnego pokolenia.
- Odnawialne i samowystarczalne źródła żywności i leków, naturalne "linie produkcyjne", to obecnie żywotne kierunki rozwoju badań kosmicznych, powiązanych z kolonizacją nowych środowisk, nasz program "Arka Noego", obejmujący między innymi próby z hodowlą pijawek lekarskich, z użyciem urządzeń generujących środowisko symulujące mikrograwitację, wpisują się w ten trend - podkreślił dr Waśniowski.
- Pijawka lekarska to prawdziwa fabryka skomplikowanych związków chemicznych. Do tej pory zbadano około 120 z nich. Wiemy już, że część z nich może być z powodzeniem używana przy wspomaganiu leczenia chorób układu krwionośnego, różnego rodzaju urazów, a nawet chorób neurologicznych. Na dodatek nie ma problemu z ich aplikacją - wystarczy przystawić zwierzątko do odpowiedniego miejsca na ciele pacjenta - wyjaśniła Mroczko.
Jak przyznał dr Waśniowski, chociaż naukowcy byli przeszkoleni w hodowli zwierząt, nie ustrzegli się błędów w pielęgnacji.
- Pijawka osiąga zdolność do rozrodu po trzech latach życia. Żeby można ją bezpiecznie wykorzystywać w leczeniu, powinna być przez cały czas właściwie hodowana i żywiona, a to wymaga wiedzy i pracy. Działamy od 12 lat i prawdopodobnie nadal jesteśmy jedyną w Polsce hodowlą pijawki lekarskiej, spełniającą wszystkie formalne wymagania. Niestety nadal zdarza się, że dostawcy pijawek idą na skróty i handlują zwierzętami niewiadomego pochodzenia, narażając często nieświadomych użytkowników na nieprzyjemne niespodzianki, a środowisko na poważne straty. Szkoda, bo chętnie podzielimy się naszą wiedzą z chętnymi do założenia nowych hodowli - powiedziała Mroczko.Udział w programie kosmicznym może przysłużyć się samym pijawkom, bo nasza rodzima hirudo medicinalis została uznana za gatunek zagrożony wyginięciem.
- Popyt na pijawki lekarskie przewyższa podaż. Mamy zamówienia praktycznie z całego świata. Obecnie mamy ponad 50 tysięcy pijawek w hodowli, z czego osiem tysięcy to stado rozrodowe, które co roku staramy się powiększyć. To ciągle jednak za mało, a "dzikie" łowy ograniczają populację żyjącą na wolności. Udział w projektach takich jak ICAres może zwróci uwagę na lepsze wykorzystanie przez człowieka z rozwiązań, które od dawna proponuje nam natura i zachęci do aktywnych działań na rzecz ich ochrony przed wyginięciem - uważa Mroczko.
Źródło: PAP
Autor: amm/aw
Z przyczyn technicznych logowanie tymczasowo niedostępne.
Dziękujemy za wyrozumiałość
Zostań Reporterem 24 - wyślij nam swój materiał przez Kontakt24 lub kontakt24@tvn.pl!
Po weekendowym załamaniu pogody i ochłodzeniu czeka nas ocieplenie. Sprawdź prog...
Wisi nad nami widmo suszy, gdyż prognozy na najbliższe pół roku są niepokojące. ...
Komentarzy 0