Terroryzm

Terroryzm

Zamachy, zasadzki, podpalenia. Fala przemocy w Iraku

Ok. 130 osób zginęło w ciągu dwóch dni walk w Iraku, zapoczątkowanych stłumieniem przez siły bezpieczeństwa protestu sunnitów w mieście Hawija, niedaleko Kirkuku. W środę rebelianci przejęli kontrolę nad miastem Sulejman Pek, ok. 150 km na północ od Bagdadu.

CIA też wiedziała o Tamerlanie. "System się wyłączył"

Informacje o możliwych związkach Tamerlana Carnajewa z terroryzmem dostała także CIA - informuje "Washington Post". Na jej wniosek nazwisko Czeczena trafiło do ogólnokrajowej bazy nazwisk podejrzanych. Ale FBI prawdopodobnie o tym nie wiedziało. W efekcie Tamerlan zniknął z "radaru" służb USA w kluczowym momencie, gdy wracał po półrocznym pobycie w Rosji.

Bomby w Bostonie odpalone zabawkowym pilotem

Dwie bomby, które wybuchły 15 kwietnia w czasie maratonu w Bostonie, zostały zdetonowane zdalnie za pomocą urządzenia, umożliwiającego zdalne sterowanie zabawkowymi samochodami - poinformowali w środę amerykańscy śledczy.

"Izwiestija": Tamerlana szkolili Amerykanie w Gruzji

Rosyjski dziennik "Izwiestija" twierdzi, że ma dokumenty, które udowadniają, że Tamerlan Carnajew - jeden z dwóch zamachowców z Bostonu - przebywał w Gruzji i był tam szkolony przez Gruzinów i Amerykanów. "Tamerlan Carnajew nigdy nie był w Gruzj" - zapewniło w środę Tbilisi.

FBI już w Dagestanie. Przesłuchało matkę Carnajewów

W Dagestanie śledczy FBI rozpoczęli przesłuchania rodziców braci Carnajewów, podejrzanych o zamach w Bostonie. W USA krewni Carnajewów obwiniają znajomego rodziny, radykalnego islamistę, o indoktrynowanie starszego z braci, Tamerlana.

Tamerlan Carnajew był na tajnej liście rządu USA. FBI pod ostrzałem

FBI zostało wezwane do wyjaśnienia, dlaczego baczniej nie obserwowało Tamerlana Carnajewa i nie podniosło alarmu, gdy w 2012 r. wyjechał do Rosji. Okazało się, że nazwisko Tamerlana Carnajewa było w tajnej bazie danych na temat osób potencjalnie powiązanych z terroryzmem. Nigdy nie uznano go jednak za zagrożenie ani nie objęto zakazem opuszczania kraju.

Kanada: Podejrzani o zamach nie przyznali się do winy

Dwaj mężczyźni podejrzani o przygotowywanie ataku terrorystycznego na pociąg pasażerski w Kanadzie stanęli przed sądami w Toronto i Montrealu. Pierwszy odmówił przyjęcia adwokata z urzędu, a drugi powiedział, że oskarżenia wobec niego są oparte "na pozorach".

Motyw zamachowców z Bostonu? "Wojna w Iraku i Afganistanie"

Dżochar Carnajew ujawnił, że dokonał z bratem zamachu w pobliżu mety Bostońskiego Maratonu, bo Amerykanie prowadzili wojnę z muzułmanami w Iraku i Afganistanie - twierdzi "Washington Post", powołując się na urzędnika uczestniczącego w przesłuchaniach 19-latka.

Mają zdjęcia podejrzanych z Bostonu. Śledczy jeszcze nikogo nie aresztowali

Po trzech dniach śledztwa w sprawie ataków w Bostonie nastąpił przełom. Śledczy w środę podali, że zidentyfikowali podejrzanego o podłożenie domowej roboty bomb w czasie poniedziałkowego maratonu. Udało się go namierzyć dzięki nagraniom z monitoringu jednego ze sklepów. Media początkowo podawały sprzeczne informacje dotyczące rzekomego zatrzymania. Bostońska policja oficjalnie jednak stwierdza: nikt nie został aresztowany. W czwartek nad ranem CNN podał, że organy ścigania mają fotografię z mety maratonu, na której widać dwóch "potencjalnych podejrzanych". Nie jest jasne, czy któryś z nich to osoba, o której zidentyfikowaniu była mowa w środę.

Śledczy: Groził Obamie. Zarzuty za list z rycyną

Prokuratorzy federalni oskarżyli zatrzymanego Paula Kevina Curtisa o groźby pod adresem prezydenta Baracka Obamy - poinformowała agencja Reutera. Dzień wcześniej aresztowano mężczyznę, który prawdopodobnie wysłał listy z trucizną do prezydenta, a także jednego z republikańskich senatorów. W czwartek potwierdzono, że w przesyłce do Rogera Wickera znajdowała się rycyna.

Kto stoi za zamachem w Bostonie?

Najlepsi ludzie z policji i FBI analizują wszystko, nawet najdrobniejsze szczegóły, które mogą doprowadzić do sprawców zamachu. Na razie jedynym podejrzanym był saudyjski student. Był, bo jego mieszkanie przeszukano, jego samego przesłuchano i wypuszczono na wolność. Prezydent Barack Obama przyznaje, że na razie niewiele wiadomo. Skąd przyszedł atak, ani dlaczego. Ale zapewnia, że Ameryka nie spocznie, dopóki nie pozna odpowiedzi.

Czempiński: Niebawem dowiemy się, kto za tym stał

- Sądzę, że się niebawem dowiemy, kto za tym stał - mówił w "Faktach po Faktach" gen. Gromosław Czempiński, komentując sprawę ataków w Bostonie. Według niego, zamachy przeprowadzone zostały przez organizację z zewnątrz.

Eksplozja, ucieczka, pułapka - wybuchy w Bostonie to kopia stylu Al-Kaidy?

Jest wybuch, ludzie zaczynają uciekać i oto nadchodzi drugi wybuch - pułapka, w którą wpadają. Typowa metoda Al-Kaidy - mówią eksperci. Czy tak właśnie było w Bostonie, gdzie takze doszło do dwóch eksplozji w odstępie kilkudziesięciu metrów? Tu zdania sią podzielone. - To wręcz jak firmowy atak Al-Kidy - uważa Kacper Rękawek z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych. Grzegorz Cieślak z Centrum Badań Nad Terroryzmem Collegium Civitas wskazuje jednak: Ładunki wybuchły w zbyt małym odstępie czasu.

"Pray for Boston". Gwiazdy modlą się za ofiary

"Wysyłam moje myśli i modlitwy do Bostonu, moje serce jest z wami wszystkimi" - napisała na Twitterze Britney Spears. Amerykańskie gwiazdy solidaryzują się z rannymi, którzy ucierpieli z powodu eksplozji dwóch ładunków w Bostonie. Trzy osoby zginęły, a co najmniej 141 zostało rannych.

Głos z Guantanamo. "Nigdy nie doświadczyłem takiego bólu"

Około 40 więźniów z Guantanamo od kilku miesięcy próbuje prowadzić strajk głodowy. Strażnicy karmią ich jednak przymusowo. - Nigdy nie doświadczyłem takiego bólu, nie życzę nikomu takiego traktowania - stwierdził na łamach dziennika "New York Times" jeden z osadzonych, Samir Naji al Hasan Moqbel.