Miała być nadzieją na modernizację kraju, a francuski tygodnik "Paris Match" zaledwie dwa lata temu nazywał ją "światłem w kraju pełnym ciemnych miejsc". Teraz Asmę el-Asad, żonę dyktatora Syrii, czekają, jak donosi AFP, nieprzyjemności ze strony Unii Europejskiej.