Brazylia

Brazylia

Prezydent Brazylii Jair Bolsonaro przybył w czwartek do Chin, gdzie w piątek rozpoczyna oficjalną wizytę. Znany ze swoich radykalnie prawicowych poglądów polityk stwierdził, że jest w "kraju kapitalistycznym". Zapewnił, że spotkania z chińskimi przywódcami komunistycznymi nie są dla niego problemem, a mówiąc o amerykańsko-chińskim konflikcie handlowym stwierdził: - To nie nasza wojna.

Brazylijscy policjanci zastrzelili w czwartek trzech uzbrojonych przestępców, którzy włamali się do terminalu cargo lotniska w mieście Campinas na południu kraju. Mężczyźni w czasie napadu postrzelili ochroniarzy, a następnie starali się zbiec ze zrabowanymi pieniędzmi, podpalając ciężarówki na autostradzie - podały lokalne władze.

Dyrektor organizacji Amazon Watch Andrew E. Miller ocenił, że "Amazonia jest unicestwiana, by zaspokoić apetyt na mięso". Dodał, że winne tych zniszczeń są Europa, Stany Zjednoczone i azjatyckie kraje, które "również sięgają po zasoby Amazonii".

Wysoka komisarz ONZ do spraw praw człowieka Michelle Bachelet oceniła, że w ostatnich miesiącach w Brazylii można zaobserwować "kurczenie się przestrzeni demokratycznej". Jej wypowiedź ostro skrytykował brazylijski prezydent Jair Bolsonaro, który zaatakował komisarz, byłą prezydent Chile.

- Oczywiście, że to jest terytorium Brazylii, ale mamy tu do czynienia z lasami deszczowymi, które są ważne dla całego świata - mówiła w niedzielę Angela Merkel na marginesie spotkania grupy G7. Kanclerz Niemiec zaznaczyła - podobnie jak inni członkowie nieformalnej grupy największych gospodarek globu - że lasy Amazonii trzeba ratować. Zapowiedziano pomoc zarówno w tej sprawie jak i w likwidacji wyrządzonych przez ogień szkód.

Brazylijskie wojsko zostanie włączone do walki z pożarami lasów w Amazonii - zdecydował w piątek Jair Bolsonaro. Zgodnie z prezydenckim dekretem, armia będzie także współpracować z organami bezpieczeństwa publicznego i agencjami ochrony środowiska.

Europejscy liderzy wyrażają zaniepokojenie rozległymi pożarami Puszczy Amazońskiej. Prezydent Francji Emmanuel Macron zarzucił "kłamstwo" Jairowi Bolsonaro. Jego zdaniem przywódca Brazylii nie dotrzymał obietnic związanych z ochroną środowiska. W piątek gotowość do walki z pożarami wyraził szef brazylijskiej armii Edson Leal Pujol.