Zniszczenie mostu Krymskiego a działania na froncie. "Bardzo duże kłopoty w perspektywie czasu"

Źródło:
TVN24
Mariusz Cielma o znaczeniu zniszczenia mostu krymskiego
Mariusz Cielma o znaczeniu zniszczenia mostu krymskiego TVN24
wideo 2/2
Mariusz Cielma o znaczeniu zniszczenia mostu krymskiego TVN24

W sobotę nad ranem doszło do eksplozji i pożaru mostu Krymskiego. Część jego nawierzchni jest zniszczona. Na zdjęciach i nagraniach, które pojawiają się w mediach społecznościowych, widać, że uszkodzona jest zarówno nitka kolejowa, jak i drogowa. - W perspektywie czasu oznacza to bardzo duże kłopoty dla logistyki i zaopatrzenia - ocenił na antenie TVN24 Mariusz Cielma, redaktor naczelny "Nowej Techniki Wojskowej".

Na moście Krymskim doszło w sobotę nad ranem do potężnej eksplozji. Przeprawa drogowa została zniszczona na odcinku co najmniej kilkudziesięciu metrów na jednej z nitek. Duże fragmenty mostu drogowego leżą w wodach Cieśniny Kerczeńskiej. Skalę zniszczenia kolejowej przeprawy, na której wiele godzin płonęła cysterna, trudniej określić.

Znaczenie oraz wpływ zdarzenia na działania wojenne w Ukrainie komentował na antenie TVN24 Mariusz Cielma z "Nowej Techniki Wojskowej".

- To zapowiedź tego, co wydawało się wcześniej nierealne - stwierdził ekspert. - Ten most w części jest wyłączony z użytku, mowa głównie o elemencie drogowym, który częściowo się zawalił - dodał. - Kwestią dni jest ocena tego, co dokonało się z tym chyba najważniejszym elementem dla rosyjskiej armii i rosyjskiej logistyki, czyli częścią kolejową - ocenił.

Zniszczenie mostu a działania wojenne

Ekspert wskazał na czas wyłączenia mostu z użytku jako podstawowy czynnik dla wpływu na działania wojenne rosyjskiej armii. - Rosyjska logistyka w dużej mierze, nawet w większej niż w innych armiach, opiera się na transporcie kolejowym - dodał analityk. Wskazał także na mniejszą przepustowość i ostrzeliwanie przez wojska ukraińskie lądowego odcinka na okupowanych terytoriach łączących Krym z pozostałą częścią Rosji.

- W perspektywie czasu oznacza to bardzo duże kłopoty dla logistyki i zaopatrzenia - dodał.

- Widać, że Ukraińcy działają z finezją. (...) Szukaj słabych miejsc w ugrupowaniu rosyjskim, atakując w jednym miejscu, zmuszają do opuszczenia dużych połaci terenu - ocenił Mariusz Cielma.

ZOBACZ TEŻ: Pożar mostu Krymskiego. Ekspert: nie wiadomo, czy będzie mógł wrócić do użycia

Autorka/Autor:KS/kab

Źródło: TVN24

Tagi:
Raporty: