Zmiany klimatu wywołają konflikty zbrojne

Aktualizacja:
 
koordynator unijnej dyplomacji Javier SolanaPAP/EPA

Konflikty, w tym zbrojne, zmiany granic, masowe migracje i światowa destabilizacja polityczna - to następstwa zmian klimatycznych, przed którymi przestrzega koordynator unijnej dyplomacji Javier Solana w raporcie przygotowanym na czwartkowo-piątkowy szczyt UE.

"Należy z całą mocą podkreślić, że związane ze zmianami klimatycznymi zagrożenia są nie tylko natury humanitarnej, lecz także politycznej, dotyczą bezpieczeństwa i mają bezpośredni wpływ na europejskie interesy" - pisze Solana w raporcie przygotowanym wspólnie z Komisją Europejską, do którego PAP dotarła w poniedziałek.

Należy z całą mocą podkreślić, że związane ze zmianami klimatycznymi zagrożenia są nie tylko natury humanitarnej, lecz także politycznej, dotyczą bezpieczeństwa i mają bezpośredni wpływ na europejskie interesy. Javier Solana

Raport wymienia cały szereg zagrożeń. Ograniczenie powierzchni ziemi uprawnej, brak wody, malejące zasoby ryb - te skutki zmian klimatycznych są już odczuwalne w niektórych regionach na świecie.

Deficyt wody i ziem uprawnych

Solana pisze, że w ciągu kilkudziesięciu lat w niektórych regionach wody pitnej może być mniej o 20-30 proc. Już teraz trzy czwarte świata arabskiego korzysta z wody pochodzącej spoza granic poszczególnych krajów. Izrael m.in. z powodu wysychania rzeki Jordan może stracić do końca XXI wieku 60 proc. zasobów wody, a podobny kryzys może dotknąć Turcję, Irak, Syrię i Arabię Saudyjską.

W niektórych rejonach Afryki powierzchnia ziem uprawnych zmniejszy się o trzy czwarte. Spadek produkcji rolnej będzie oznaczał podwyżki cen żywności, na czym najbardziej ucierpią biedne, przeludnione kraje. Zdaniem Solany będzie to zarzewiem konfliktów o dostęp do wody i ziemi uprawnej.

Zmiany granic

Podwyższenie poziomów mórz i oceanów będzie skutkowało zmianami granic, a nawet zniknięciem pod wodą niektórych wyspiarskich państw. Katastrofa humanitarna może być tym większa, że 40 proc. ludności Azji mieszka w odległości do 60 km od wybrzeża morskiego.

Zaburzenie cyklu deszczów monsunowych i topniejące lody Himalajów zagrażają ponad miliardowi ludzi. Solana ostrzega więc przed konfliktami granicznymi, zarówno na lądzie, jak i na morzu, co - jego zdaniem - może oznaczać konieczność zmiany prawa międzynarodowego w tym zakresie.

Najbardziej zażarty konflikt grozi w Arktyce, której status międzynarodowy nie jest jak dotąd uregulowany. Tymczasem wraz z ociepleniem klimatu łatwiejszy będzie dostęp do jej bogactw naturalnych, co, zauważa Solana, "wpłynie na geostrategiczną dynamikę w regionie, z potencjalnymi konsekwencjami dla stabilności międzynarodowej i interesów europejskiego bezpieczeństwa".

Według koordynatora unijnej dyplomacji przykładem "nowych strategicznych interesów" było umieszczenie w 2007 roku, flagi rosyjskiej na biegunie północnym, na dnie Oceanu Arktycznego.

Oprócz tego raport zwraca jeszcze uwagę na prawdopodobne konflikty o dostęp do surowców energetycznych i ostrzega przed pustynnieniem niektórych obszarów Afryki.

Co można zrobić?

Wpływ zmian klimatycznych na międzynarodowe bezpieczeństwo nie jest problemem na przyszłość, ale już na dziś. Javier Solana

W odpowiedzi na zagrożenia Solana postuluje wiodącą rolę UE w międzynarodowych negocjacjach o ograniczeniu emisji CO2, ze szczególnym uwzględnieniem USA, Chin i Indii, a także "długoterminowych stosunków z Rosją".

Ponadto UE ma się lepiej przygotować na klęski i konflikty, uwzględniając w swoim budżecie konieczne wydatki w tym celu. Konieczne jest lepsze monitorowanie i analizowanie zagrożeń, a także rozwój obrony cywilnej i zarządzania kryzysowego UE. Zmiany klimatyczne, także w aspekcie bezpieczeństwa, mają być uwzględniane w kontaktach z krajami trzecimi.

"Wpływ zmian klimatycznych na międzynarodowe bezpieczeństwo nie jest problemem na przyszłość, ale już na dziś" - podsumowuje raport Solana.

Źródło: PAP, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA