Zmarła najstarsza kobieta na świecie


115 lat - tyle żyła Portugalka Maria de Jesus, dotychczas najstarsza kobieta na świecie. Jak twierdzi jej córka, zmarła kobieta nigdy nie chorowała, ani nie brała leków. Obecnie tytuł najstarszej kobiety świata przypadł Amerykance urodzonej w 1894 roku.

Urodzona 10 września 1893 roku Maria de Jesus została najstarszą kobietą 26 listopada, po śmierci Amerykanki Edny Parker, która również miała 115 lat.

Nigdy nie chodziła do szkoły

Urodzona w bardzo biednym środowisku w Urqueira, niedaleko Ourem w portugalskim regionie Centrum, Maria de Jesus mając 12 lat zaczęła pracować w polu. Nigdy nie chodziła do szkoły.

Po wyjściu za mąż przeprowadziła się o 20 km od rodzinnej wsi, do Corujo, i tam urodziła sześcioro dzieci. Według słów córki, Marii Madaleny, przeżyła życie, "nigdy nie chorując ani nie biorąc żadnych leków". Owdowiała w 57. roku życia.

Chciała nauczyć się pisać i czytać

Kiedy dożyła setki, wyraziła chęć, by nauczyć się czytać i pisać, ale, jak powiedziała jej córka, już sobie tych umiejętności nie przyswoiła.

Po śmierci Marii de Jesus, która przeżyła 115 lat i 114 dni, tytuł najstarszej kobiety świata przypada Amerykance Gertrude Baines, urodzonej 6 kwietnia 1894 roku. Tak przynajmniej podaje gerontologiczna grupy badawczej z Los Angeles, która prowadzi rejestr osób w wieku 110 i więcej lat.

GRG tworzą "lekarze, naukowcy i inżynierowie, którzy zaangażowali się w poszukiwania sposobów spowolnienia i w rezultacie odwrócenia starzenia się.

tka/sk

Źródło: PAP, Reuters