Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy pozbawiło Rosjan prawa głosu

Aktualizacja:
Jacek Saryusz-Wolski o wykluczeniu Rosji z ZPRE
Jacek Saryusz-Wolski o wykluczeniu Rosji z ZPRE
TVN24 BiS
Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy podejmie decyzję ws. członkostwa Rosji w czwartekTVN24 BiS

Deputowani Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy pozbawili prawa głosu i wykluczyli z jego organów kierowniczych do końca roku przedstawicieli Rosji. Dzień wcześniej przedstawiciele 48 krajów przyjęli rezolucję uznającą za niekonstytucyjne referendum na Krymie i potępili zaanektowanie półwyspu przez Rosję. ZPRE w pełni uznało też nowe władze w Kijowie i decyzje Rady Najwyższej.

Parlamentarzyści RE poparli projekt, który uwzględniał tzw. łagodny wariant sankcji, polegający na pozbawieniu Rosji prawa głosu w RE do końca roku. Nie przeszła propozycja zawieszenia członkostwa Rosji w Radzie Europy.

W czwartkowym głosowaniu w Strasburgu uczestniczyło 188 parlamentarzystów. 145 z nich poparło wniosek o wykluczenie rosyjskich deputowanych z prac ciała doradczego Rady Europy do końca roku. 21 było przeciwnych, a 22 - wstrzymało się do głosu. Czwartkowa decyzja to efekt wielogodzinnej, środowej debaty.

Rosjanie wychodzą

Rosyjska delegacja zbojkotowała debaty, które poprzedziły głosowanie, nazywając działania Zgromadzenia farsą. Natychmiast po głosowaniu szef liczącej 18 deputowanych delegacji rosyjskiej Aleksiej Puszkow powiedział, że delegacja opuszcza sesję ZPRE na znak protestu i zastrzega sobie prawo rozpatrzenia dalszego udziału w Zgromadzeniu.

Zgromadzenie uznaje władze w Kijowie

W środę parlamentarzyści Rady Europy oświadczyli, że żaden z argumentów, których użyły władze Federacji Rosyjskiej, by uzasadnić swe działania na Krymie, nie odpowiada faktycznemu stanowi rzeczy.

W przyjętej przez ZPRE rezolucji napisano, że secesja Krymu i jego włączenie do FR zostało sprowokowane przez rosyjskie władze.

Zgromadzenie zaznaczyło, że w pełni respektuje prawowitość nowych władz w Kijowie i Rady Najwyższej, a także ich decyzji i boleje nad próbami kwestionowania legalności nowych władz. Próby te służą jedynie destabilizacji kraju - uważa ZPRE. Tymczasem zmiana władzy w Kijowie otwiera Ukrainie, zdaniem ZPRE, możliwość rozwoju demokratycznego.

"Dla Rosji nie ma już miejsca w tej organizacji"

Szefowa delegacji Estonii w ZPRE Liisa Pakosta zgłosiła w środę wniosek o wykluczenie Rosji ze Zgromadzenia. - Jutro rano (w czwartek - red.) Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy przedyskutuje kwestię członkostwa Rosji - powiedziała Pakosta.

- Fundamentalne zasady Rady Europy to prawa człowieka i pokój, toteż - zważywszy na tło wydarzeń na Ukrainie - dla Rosji nie ma już miejsca w tej organizacji - dodała szefowa estońskiej delegacji.

- Rosyjskie zarzuty, że na Ukrainie są naruszane prawa człowieka, stają się coraz bardziej nie na miejscu, gdyż według niedawnego raportu komisji RE ds. praw mniejszości narodowych prawa te są naruszane nie na Ukrainie, lecz w Rosji - oświadczyła Pakosta.

Zaapelowała także do Rosji, by zaprzestała wysyłania prowokatorów na Ukrainę, a obecnie także do krajów bałtyckich: Estonii, Łotwy i na Litwę.

- Rosja jest zainteresowana tworzeniem największego jak się da zamieszania na Ukrainie przed wyborami prezydenckimi 25 maja, by doprowadzić do ich fiaska. Naszym zadaniem jest wszechstronne wsparcie Ukraińców, by wybory te zostały pomyślnie przeprowadzone - powiedziała szefowa estońskiej delegacji.

To już było

ZPRE, którego letnia sesja ma potrwać do 11 kwietnia, pozbawiło już raz Rosję głosu w roku 2000, po wszczęciu przez Władimira Putina drugiej wojny czeczeńskiej.

Zgromadzenie Parlamentarne jest organem doradczym Rady Europy, w którym zasiadają parlamentarzyści oddelegowani z krajów członkowskich organizacji. Członkami Rady Europy - łącznie z Rosją - jest 48 krajów europejskich i kilka z Kaukazu oraz północnej Afryki.

[object Object]
Jacek Czaputowicz o szczycie czwórki normandzkiej w Paryżutvn24
wideo 2/23

Autor: adso\mtom / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: wikipedia.org (GNU)

Tagi:
Raporty: