"Z każdą kroplą krwi będzie coraz trudniej o kompromis"

"Z każdą kroplą krwi będzie coraz trudniej. Żądania nie mogą się mieścić w kamieniach"
"Z każdą kroplą krwi będzie coraz trudniej. Żądania nie mogą się mieścić w kamieniach"
TVN 24
Lech Wałęsa w "Faktach po Faktach" o sytuacji na UkrainieTVN 24

Droga wyjścia Ukrainy z politycznego klinczu od początku była obrana źle i bez nadziei na pokojowe rozwiązanie problemu - tak uważa Lech Wałęsa. W programie "Fakty po Faktach" w TVN24 były prezydent podkreślał, że nie można walczyć o demokrację i jednocześnie nie szanować jej praw. A to, jego zdaniem, zaproponowała ukraińska opozycja. - Każda wojna i tak kończy się przy stole kompromisem. Pytanie tylko, jak dużo niepotrzebnie krwi się upuści. A z każdą jej kroplą będzie coraz trudniej - mówił.

Wałęsa zwrócił uwagę, że rozwiązanie konfliktu na Ukrainie nie będzie rzeczą łatwą. Jego zdaniem ani Kijów, ani Europa nie są na to dzisiaj przygotowane. Trudno też przewidzieć, jak rozwinie się sytuacja. A wszystko dlatego, że - według byłego prezydenta - od początku na Ukrainie obrano złą metodę walki o swoje racje. I odpowiedzialność za to spada w dużej mierze właśnie na protestujących.

- Gdybyśmy my (w 1989 r. - red.) tak stawiali sprawy jak opozycja ukraińska, to rozlew krwi musiałby wtedy nastąpić. Ale my byliśmy bardziej przygotowani, roztropni i dlatego poprowadziliśmy to inaczej. Tam od początku źle postawiono sprawy. Żądano ustąpienia demokratycznie wybranego prezydenta, od początku żądano wyborów na ulicy. A tego tak się nie wykonuje i w taki sposób nie ma szans pokojowo rozwiązać problemów - podkreślił Wałęsa.

"Trudniej z każdą kroplą krwi"

Zdaniem Wałęsy szansa na dialog nadal jest i ruch należy teraz do prezydenta Wiktora Janukowycza oraz ukraińskich władz. Ale były lider Solidarności ocenia, że z każdym dniem, czy raczej z każdą kolejną kroplą krwi, będzie trudniej o kompromis. - Jest to coraz trudniejsze, bo jutro każda kropli krwi zostanie rozliczana. I dzisiejsi decydenci wiedzą, że jutro będą musieli za to odpowiedzieć. Każda kropla krwi utrudnia porozumienie - zaznaczył.

Serce jednego z twórców Solidarności - jak zapewnił - jest po stronie tych, którzy protestują na Majdanie. Wałęsa deklaruje, że "solidaryzuje się z nimi i chciałby pomóc". - Ale jednocześnie muszę być demokratą, muszę być za logiką i za zwycięstwami. A kiedy od początku widziałem, że w taki sposób nie ma szans na zwycięstwo, to nie mogłem wejść w taką walkę - zastrzegł w rozmowie z Katarzyną Kolendą-Zaleską w "Faktach po Faktach".

"Jedna strona pokona drugą. Ale zwycięstwa nie będzie"

Wałęsa nie odpowiedział wprost, czy uważa, że jako laureat Pokojowej Nagrody Nobla powinien zachęcić innych wyróżnionych w ten sposób przez Norweski Komitet Noblowski do reakcji na wydarzenia, które mają miejsce w Kijowie. Ale pozostał sceptyczny. - Kiedy widzimy walczące strony, wiemy, że włączenie się (w ten konflikt - red.) nie spowoduje niczego poza dewaluacją naszych czynów. Nie można żądać kompromisu, żądać demokracji i nie uznawać demokracji. I stąd też nikt się nie pcha do rozwiązań, bo wie, że w taki sposób rozwiązania nie mogą nastąpić - tłumaczył.

Dodał jednak, że nie ucieka od odpowiedzialności i w każdej chwili jest gotowy do wyjazdu na Ukrainę. - My musimy na żądanie, nawet jeśli będą strzelać, jechać tam i coś robić. Ale czasami się wierzy, że jakieś działanie ma szansę powodzenia, a czasami się nie wierzy. Tutaj "trudno tego woła wodzić, jak on nie chce chodzić" i cokolwiek zrobić skoro z góry wiadomo, że na tych zasadach zwycięstwa nie może być. Jedna strona pokona drugą i teraz pytanie, jak ta strona pokonana się zachowa - podkreślił.

- Musi przyjść opamiętanie, musi przyjść refleksja - dodał były prezydent. Dopiero wtedy jego zdaniem będzie szansa na wyjście z impasu. - Dzisiaj musiałbym powiedzieć jednej stronie: "tak, panie prezydencie, pan jest wybrany i pan odpowiada za bezpieczeństwo Ukrainy". A drugiej: "tak, macie prawo żądać nawet ustąpienia prezydenta, ale to wszystko musi się mieścić nie w kamieniach, nie w butelkach, ale w klasie demokratycznej" - podsumował.

CAŁA ROZMOWA Z LECHEM WAŁĘSĄ W "FAKTACH PO FAKTACH"

Lech Wałęsa w "Faktach po Faktach" - cała rozmowa
Lech Wałęsa w "Faktach po Faktach" - cała rozmowatvn24

Autor: ŁOs/kwoj / Źródło: TVN 24

Źródło zdjęcia głównego: TVN 24

Raporty: