"Decyzja sądu jest dobrodziejstwem dla PiS w jego dążeniu do kontrolowania instytucji", "Bodnar był solą w oku rządu"

Źródło:
Reuters, Washington Post, BBC, Politico, La Monde, Swissinfo, DPA
Wyrok TK w sprawie kadencji RPO
Wyrok TK w sprawie kadencji RPOTVN24
wideo 2/8
Wyrok TK w sprawie kadencji RPOTVN24

"Po przejęciu władzy przez Prawo i Sprawiedliwość w 2015 roku Adam Bodnar stał się czołowym obrońcą liberalnych wartości" – pisze w czwartek Agencja Reutera. "Decyzja sądu, kontrolowanego przez rządzące Prawo i Sprawiedliwość, jest dobrodziejstwem dla partii w jej dążeniu do kontrolowania instytucji państwowych" – komentuje "Washington Post". BBC zwraca uwagę na impas związany z wyborem nowego RPO. Zagraniczne media #PisząoPolsce.

W czwartek kierowany przez Julię Przyłębską Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepis pozwalający Rzecznikowi Praw Obywatelskich pełnić funkcję po upływie kadencji jest niezgodny z konstytucją. Przepis - mówiła Przyłębska - "traci moc obowiązującą po upływie trzech miesięcy od momentu ogłoszenia orzeczenia w Dzienniku Ustaw". Opublikowany w nim został w czwartek.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO

Parlament już trzykrotnie próbował wybrać następcę Adama Bodnara, którego kadencja upłynęła na początku września ubiegłego roku. Za każdym razem kończyło się to fiaskiem, dlatego Bodnar - na mocy ustawy o RPO - pełni funkcję do powołania nowego Rzecznika.

Bodnar o orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego w sprawie kadencji RPO
Bodnar o orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego w sprawie kadencji RPOTVN24

Reuters: stał się czołowym obrońcą liberalnych wartości

Decyzję Trybunału Konstytucyjnego komentują zagraniczne media.

"Po przejęciu władzy przez nacjonalistyczne Prawo i Sprawiedliwość (PiS) w 2015 roku Adam Bodnar stał się czołowym obrońcą liberalnych wartości, takich jak prawa kobiet i mniejszości, a także niezależności sądów, które zdaniem krytyków są zagrożone przez PiS" – pisze Agencja Reutera.

Dodaje, że "krytycy twierdzą, iż Trybunał jest częścią szeroko zakrojonych reform sądownictwa przeprowadzanych przez PiS, a które Unia Europejska określiła jako wywrotowe dla demokratycznego systemu kontroli i równowagi".

Depeszę Reutersa podaje także szwajcarski serwis Swissinfo.ch.

"Washington Post": dobrodziejstwo dla partii

"Washington Post" odnotowuje, że "orzeczenie kontrolowanego przez rząd Trybunału Konstytucyjnego otwiera drogę do usunięcia niepopularnego wśród konserwatywnego rządu Adama Bodnara, pełniącego obowiązki rzecznika praw człowieka".

"Decyzja sądu kontrolowanego przez rządzące Prawo i Sprawiedliwość niemal od czasu objęcia władzy w 2015 roku, jest dobrodziejstwem dla partii w jej dążeniu do kontrolowania instytucji państwowych - od sądownictwa po media - i usuwania urzędników, którzy mogą zablokować jego decyzje". Dziennik zauważa, że sędzią sprawozdawcą w tej sprawie był "Stanisław Piotrowicz, komunistyczny prokurator, który stał się czołową postacią w działaniach rządu zmierzających do kontrolowania wymiaru sprawiedliwości".

Piotrowicz odczytał uzasadnienie wyroku
Piotrowicz odczytał uzasadnienie wyrokuTVN24

"Kolejna instytucja zostanie przejęta przez partię rządzącą"

BBC zauważyła, że Bodnar "był krytykiem rządzącej w Polsce partii Prawo i Sprawiedliwość, która utknęła w impasie z opozycją" w kwestii wyboru nowego Rzecznika Praw Obywatelskich.

Brytyjski nadawca rozmawiał z Adamem Bodnarem po wydaniu orzeczenia przez TK. "Kolejna instytucja, która była niezależna, zostanie przejęta przez partię rządzącą" – ocenił RPO.

Politico: Bodnar był solą w oku rządu

Jak pisze Politico, polski Rzecznik Praw Obywatelskich jest "jedną z nielicznych niezależnych instytucji w kraju". Teraz - jak zauważa portal - obecny rzecznik Adam Bodnar będzie musiał opuścić swoje stanowisko ze względu na orzeczenie TK.

"Bodnar był solą w oku rządu, wytykając odstępstwa od praworządności, demokracji i wolności prasy – wysiłki, które zaogniły złe stosunki Warszawy z Unią Europejską" – czytamy.  

Politico zwraca również uwagę, że "Trybunał Konstytucyjny znajduje się pod kontrolą partii rządzącej, po wyborze kilku sędziów z naruszeniem polskiej konstytucji". Odnotowuje też, że w składzie orzekającym w sprawie przepisów ustawy o RPO był "były poseł PiS i komunistyczny prokurator" Stanisław Piotrowicz.

"Le Monde": w Polsce władze przejmują instytucję RPO

Francuski portal dziennika "Le Monde" zatytułował swój tekst: "W Polsce władze przejmują instytucję Rzecznika Praw Obywatelskich"

"Uważany był za ostatnią niezależną instytucjonalną kontrpotęgę od dojścia do władzy konserwatywnej partii Prawa i Sprawiedliwości (PiS) pod koniec 2015 roku i cierń w oku formacji Jarosława Kaczyńskiego. Adam Bodnar, mediator i obrońca praw obywatelskich, którego mandat wygasł we wrześniu 2020 roku, nadal pełnił swoje przewidziane prawem stanowisko ze względu na brak porozumienia na powołanie jego następcy między Sejmem a Senatem zdominowanym przez opozycję" – napisał.

Dodał, że w czwartek "Trybunał Konstytucyjny, ściśle kontrolowany przez rząd, wydał wyrok uznający za niekonstytucyjne prawo regulujące status mediatora". "Tą decyzją, której legalność kwestionuje większość prawników, Trybunał otwiera drogę do przejęcia kontroli nad instytucją, która ma znaczące możliwości działania i dużą symboliczną wartość" – pisze francuski portal.

DPA: przeciwnicy PiS twierdzą, że partia ma nadmierny wpływ na decyzje sądu

Agencja DPA pisze, że "urząd Rzecznika Praw Obywatelskich przez wielu uważany jest za ostatnią instytucję państwową, która nie jest kontrolowana przez rządzące w Polsce Prawo i Sprawiedliwość". "Jednocześnie przeciwnicy PiS twierdzą, że partia ma nadmierny wpływ na decyzje sądu" – dodaje.

Agencja wskazuje, że obecny RPO Adam Bodnar "spotkał się z ostrą krytyką partii rządzącej, zwłaszcza za obronę praw społeczności lesbijek, gejów, osób biseksualnych i transpłciowych (LGBT)". Zauważa też, że "poza rządzącą większością Bodnar został wysoko oceniony nie tylko za wypowiadanie się w imieniu społeczności LGBT, ale także za swoją pracę na rzecz niepełnosprawnych obywateli i innych zmarginalizowanych grup".

Autorka/Autor:mjz, akr/kab

Źródło: Reuters, Washington Post, BBC, Politico, La Monde, Swissinfo, DPA

Tagi:
Raporty: