Znaczna przewaga Kliczki w wyborach na mera. W dużych miastach konieczna druga tura

Źródło:
PAP

Na Ukrainie w niedzielę odbyły się wybory lokalne. Jak wynika z sondaży exit poll, w wyborach na mera Kijowa obecny burmistrz Witalij Kliczko ma znaczną przewagę. Konieczna będzie jednak druga tura głosowania.

Ukraińcy wybierali w niedzielę szefów władz lokalnych, w tym merów miast oraz deputowanych do rad miejskich, rejonowych i obwodowych. Wybory nie odbyły się na anektowanym przez Rosję Krymie ani na terenach w Donbasie kontrolowanych przez prorosyjskich separatystów.

W dużych miastach, w których żaden z kandydatów nie otrzymał ponad połowy głosów, odbędzie się druga tura. Wyniki niedzielnych wyborów mają zostać ogłoszone do 6 listopada.

Według badań exit poll ośrodka Rating i telewizji Ukraina 24 obecny mer Kijowa Witalij Kliczko zdobył ponad 40 proc. głosów i przechodzi do drugiej tury z Ołeksandrem Popowem (prorosyjska Opozycyjna Platforma Za Życie), byłym szefem stołecznej administracji państwowej. We Lwowie zgodnie z sondażem ośrodka Fama do drugiej tury przechodzą obecny mer Andrij Sadowyj (Samopomicz) i Ołeh Syniutka (Europejska Solidarność). W Charkowie według exit poll zwyciężył obecny mer Hennadij Kernes, zdobywając ponad 50 proc. głosów.

W wyborach do kijowskiej rady miejskiej wygrała według sondaży partia Udar Witalija Kliczki, na następnych miejscach uplasowały się Europejska Solidarność i Sługa Narodu.

Sondaż prezydenta i kontrowersje wokół osób wydających karty

Przed ponad połową lokali wyborczych przeprowadzano też ogłoszony przez prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego sondaż, w ramach którego Ukraińcy mogli odpowiadać na pytanie m.in. w sprawie legalizacji medycznej marihuany, zmniejszenia liczby deputowanych do Rady Najwyższej i wprowadzenia dożywotniej kary więzienia za korupcję.

Media informowały, że wśród osób wydających karty z pytaniami byli niepełnoletni. Wywołało to oburzenie części opinii publicznej. Deputowana opozycyjnej Europejskiej Solidarności Iryna Heraszczenko opublikowała na Facebooku zdjęcie chłopca, który według niej ma 14 lat, i zwróciła się do rzecznika praw dziecka i rzeczniczki praw człowieka o wydanie oceny. Rzeczniczka praw człowieka Ludmyła Denisowa wyjaśniła, że osoby w wieku 14-18 lat mogą być wolontariuszami pod warunkiem uzyskania zgody rodziców oraz jeśli taka działalność jest dobrowolna i nieodpłatna.

Olha Ajwazowska z sieci Opora, organizacji monitorującej procesy wyborcze, podkreśliła w rozmowie z ukraińską redakcją Radia Swoboda, że były osoby, które brały udział w sondażu po kilka razy. Na ukraińską policję wpłynęło prawie 3,7 tysiąca zgłoszeń w sprawie możliwych naruszeń procesu wyborczego. Wszczęto ponad 60 dochodzeń.

W poniedziałek raport z przebiegu wyborów ma zaprezentować w Kijowie OBWE.

Autorka/Autor:mart\mtom

Źródło: PAP