Amerykanie szukają na wodzie, Rosjanie pod wodą. Wyłowiono 34 ciała ofiar katastrofy airbusa


Ekipy poszukiwawcze próbujące odnaleźć ofiary katastrofy airbusa linii AirAsia z 28 grudnia wyłowiły z wody w niedzielę cztery kolejne ciała. Trzy z nich wydobyła załoga amerykańskiego niszczyciela USS Sampson. Pod wodą mają zacząć pracę także rosyjscy płetwonurkowie, którzy przebywają w regionie w związku z zaplanowanymi, a ostatnio odwołanymi wspólnymi ćwiczeniami z Indonezyjczykami.

Niedziela to ósmy dzień poszukiwań pasażerów i załogi samolotu AirAsia. Do wraku, który najprawdopodobniej odkryto u wybrzeży wyspy Borneo, wciąż próbują dotrzeć płetwonurkowie, ale fatalne warunki pogodowe uniemożliwiają im pracę. Obok indonezyjskich nurków, do akcji mają też wkroczyć ich rosyjscy odpowiednicy. Zdjęcia rosyjskiej załogi w niedzielę pokazał kanał Channel News Asia, nadający z Singapuru.

34 ciała wyłowione z wód morskich

Poszukiwania pod wodą przebiegają z problemami, ale dziewięć obecnie znajdujących się w rejonie statków i okrętów pracuje cały czas. W niedzielę poinformowano, że z wód Morza Jawajskiego wyciągnięto zwłoki czterech kolejnych ofiar katastrofy. Trzy z nich wydobyli Amerykanie stacjonujący na niszczycielu USS Sampson, a jedno załoga singapurskiej amfibii RSS Persistence. Łącznie z wód morza udało się wydobyć do tej pory 34 ciała.

Indonezyjskie władze poinformowały też w niedzielę, że śledczy zidentyfikowali trzy ciała ofiar. Rodziny odebrały zwłoki 24-letniego stewarda, a także 30-letniej kobiety i 10-letniej dziewczynki - pasażerek rejsu.

Indonezyjscy i singapurscy marynarze wyłowili z wód Morza Jawajskiego kolejne elementy samolotu, w tym tratwę ratunkową o powierzchni 18 metrów kw. oraz kilka kamizelek ratunkowych.

Niszczyciel USS Sampson uczestniczy w poszukiwaniach airbusa linii AirAsia od końca grudniawikipedia.org/US Navy

Oblodzenie silników "najprawdopodobniej" doprowadziło do katastrofy

Indonezyjska Krajowa Agencja Meteorologiczna podała w niedzielę, że wpływ na katastrofę samolotu Air Asia mogło mieć uszkodzenie silników spowodowane przez oblodzenie maszyny.

"Na podstawie dostępnych danych co do lokalizacji maszyny podczas ostatniego z nią kontaktu, panująca pogoda była czynnikiem, który doprowadził do wypadku. Najbardziej prawdopodobnym zjawiskiem meteorologicznym było tu oblodzenie, które mogło uszkodzić silniki. Jest to jedna z możliwości, oparta na analizie danych meteorologicznych" - podała Agencja Meteorologiczna.

Podczas feralnego lotu pilot za zgodą kontroli lotów zmienił kurs, żeby ominąć front burzowy. Wkrótce potem zwrócił się o zgodę na zwiększenie wysokości do 38 tysięcy stóp (ponad 11 580 metrów). Zgody tej nie otrzymał od razu, ponieważ w pobliżu leciały na tym pułapie inne maszyny. Gdy kilka minut później kontrola lotów zezwoliła mu na zwiększenie wysokości najpierw do 34 tys. stóp (ponad 10 360 metrów), pilot już nie odpowiedział.

W katastrofie airbusa linii AirAsia rejsu QZ8501 zginęło najprawdopodobniej 162 pasażerów i członków załogi.

Airbus linii AirAsia rozbił się u wybrzeży wyspy Borneotvn24.pl

Autor: adso / Źródło: Channel News Asia, Thr Straits Times, tvn24.pl, PAP

Raporty: