Wołodymyr Zełenski powiedział we wtorek, że jest gotów na przeprowadzenie wyborów w kraju, ale pod warunkiem otrzymania przez Ukrainę gwarancji bezpieczeństwa na ten okres. Jego zdaniem wtedy wybory mogłyby się odbyć w ciągu dwóch-trzech miesięcy (60-90 dni).
Zełenski oznajmił, że prosi amerykańskich i europejskich partnerów o zagwarantowanie krajowi bezpieczeństwa w okresie całego procesu wyborczego. Poinformował też, że zwróci się do parlamentu z prośbą o przygotowanie ram prawnych pozwalających na rozpisanie wyborów w czasie trwania obowiązującego od lat stanu wojennego.
Prawdopodobieństwo wyborów, umowa ponadpartyjna, by tego nie robić, przeszkody prawne w tym względzie i przegląd sceny politycznej Ukrainy, w tym erozja prezydenckiego zaplecza były tematami poruszanymi w ostatnim "Podcaście o zagranicy" w TVN24+.
Prezydent Ukrainy był we wtorek z wizytą w Rzymie, gdzie spotkał się z premier Włoch Giorgią Meloni oraz papieżem Leonem XIV. Rzym był trzecim etapem obecnej europejskiej podróży Zełenskiego, który wcześniej prowadził konsultacje na temat planu pokojowego USA w Londynie i Brukseli.
Informację o możliwości przeprowadzenia wyborów Zełenski przekazał w czasie rozmowy z dziennikarzami po tych spotkaniach. Powiedział też, że Ukraina jest gotowa na rozejm energetyczny, czyli zaprzestanie atakowania elementów infrastruktury energetycznej, o ile na to samo zgodzi się Rosja.
Zełenski o rozmowie z Amerykanami
Od kilku tygodni trwają negocjacje w sprawie planu zakończenia wojny w Ukrainie, który został opracowany przez USA. Zełenski napisał we wtorek na X: "Przedyskutowaliśmy z naszym zespołem negocjacyjnym rezultat wczorajszej pracy w Londynie, która była prowadzona na poziomie doradców do spraw bezpieczeństwa narodowego naszych europejskich partnerów". Jak dodał, "wczoraj uzgodniono to na szczeblu przywódców".
Jak wyjaśnił dziennikarzom Zełenski, USA przekazały Ukrainie, że w ramach swego planu pokojowego chcą uzyskać "realistyczne" gwarancje bezpieczeństwa dla Kijowa. Zapewnił, że podczas rozmów strona amerykańska nie groziła wstrzymaniem sprzedaży broni. Dodał, że Kijów zrobi wszystko, aby w ciągu dwóch tygodni doprowadzić do spotkania w sprawie planu pokojowego z Amerykanami "na najwyższym szczeblu".
Odpowiadając na pytania reporterów, prezydent Ukrainy dodał, że chce omówić plan odbudowy Ukrainy jako części wspieranego przez Waszyngton porozumienia pokojowego, a w tym tygodniu oczekuje kolejnych spotkań z amerykańskimi i europejskimi partnerami na szczeblu doradców ds. bezpieczeństwa.
Trump uważa, że Ukraina powinna przeprowadzić wybory
W opublikowanym we wtorek wywiadzie dla serwisu Politico Donald Trump ocenił, że Ukraina przegrywa wojnę z Rosją. Prezydent USA twierdząco też odpowiedział na pytanie dziennikarki o to, czy Ukraina powinna przeprowadzić wybory prezydenckie zawieszone z powodu trwającego stanu wojennego.
- Oni wykorzystują wojnę, żeby nie organizować wyborów, ale, no cóż, myślę, że naród ukraiński… Powinien mieć taki wybór. I może Zełenski by wygrał. Nie wiem, kto by wygrał. Ale od dawna nie było wyborów. Wiecie, oni mówią o demokracji, ale dochodzi się do punktu, w którym to już nie jest demokracja - ocenił Trump.
Amerykański prezydent skrytykował również przywódców europejskich, twierdząc, że są gotowi do wspierania Ukrainy, "aż padną". - Oni nic nie robią. Mówimy o Ukrainie. Oni mówią, ale nic nie robią. A wojna toczy się i toczy - podsumował.
Wbrew temu, co mówi Donald Trump, Ukraińcy nie organizują wyborów, bo w trakcie trwania stanu wojennego zakazuje tego ich konstytucja.
Autorka/Autor: fil/adso
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: THOMAS TRAASDAHL/PAP/EPA