Wśród ofiar nie ma Polaków


- Wśród osób, które poniosły obrażenia albo zginęły w wyniku tych zamachów bombowych albo strzałów z broni, nie ma Polaków - poinformował rzecznik polskiego MSZ Piotr Paszkowski. Jak zapewnił, dyplomaci zapewnią wszelką niezbędną pomoc Polakom w Bombaju.

- W dalszym ciągu na żadnej z list, które są udostępniane zarówno przez policję, jak i przez służby, które kompilują te informacje na podstawie przekazów ze szpitali, nie ma nazwisk Polaków - podkreślił rzecznik.

Paszkowski zaznaczył, że konsulat w Bombaju zapewnił Polakom, którzy wydostali się z hoteli Oberoi i Taj Mahal zwyczajową w tego typu przypadkach pomoc, czyli zakwaterowanie i ułatwienie wszystkich kwestii praktycznych. - Jeżeli się to okaże potrzebne, oczywiście także zostaną wyposażeni w odpowiednie środki finansowe umożliwiające powrót do kraju - zapewnił rzecznik MSZ.

Czwórka Polaków jest wolna

- Nasz konsul zapewnia nas, że wszystkie cztery osoby na szczęście są na wolności i wszystkie cztery są otoczone opieką, przebywają w bezpiecznym miejscu, chociaż sytuacja na miejscu oczywiście nadal nie jest bezpieczna, w dalszym ciągu trwają działania sił bezpieczeństwa przeciwko terrorystom - powiedział Paszkowski.

Nie potrafił jednak powiedzieć, kiedy czwórka Polaków opuści miasto, ponieważ oni sami nie zgłaszali jeszcze tego typu próśb. - W każdym razie nie będzie przeszkód, nasza służba konsularna w takich przypadkach - utraty karty kredytowej, pieniędzy - oczywiście udziela natychmiastowej pożyczki, która umożliwia kontynuowanie podróży - zapewniał Paszkowski.

Grupowy powrót niewykluczony

Pytany, czy MSZ rozważa zorganizowanie grupowego powrotu odparł, że będzie to rozważane, ale najprawdopodobniej nie okaże się potrzebne.

Paszkowski pytany, czy możliwe jest wysłanie samolotu rządowego po Polaków, odparł: "jeżeli sytuacja będzie tego wymagała". Tymczasem delegacja Parlamentu Europejskiego, która przebywała w Bombaju w momencie zamachów terrorystycznych w tym mieście, w najbliższych godzinach odleci do Paryża samolotem sprawującej przewodnictwo w UE Francji.

Jak powiedziała rzeczniczka hiszpańskiego eurodeputowanego Ignasi Guardansa, który przewodzi delegacji, wszyscy jej członkowie, w tym Polak Jan Masiel, znajdują się obecnie w hotelu. Rzeczniczka dodała, że lot samolotem rejsowym był wykluczony, ponieważ członkowie delegacji stracili paszporty w zamieszaniu spowodowanym zamachami.

Telefon kontaktowy dla Polaków w Bombaju

W komunikacie wydanym po południu MSZ poinformowało, że wszyscy, którzy niepokoją się o losy członków swoich rodzin lub wiedzą o osobach przebywających w Bombaju, proszeni są o bezpośredni kontakt z polską ambasadą w New Delhi i o przekazanie bliższych informacji na temat tych osób. Chodzi o nazwisko, miejsce zaplanowanego pobytu, numer telefonu komórkowego.

Telefony do ambasady w New Delhi to: 0091 11 414 96 935; 0091 11 414 96 955.

Źródło: PAP