Reuters: konwój rosyjskich wojsk przemieszcza się w kierunku Kijowa. Maxar publikuje zdjęcia satelitarne

Źródło:
PAP, Reuters
Jak długo Kijów będzie walczył? Ukraiński deputowany: tak długo, jak trzeba
Jak długo Kijów będzie walczył? Ukraiński deputowany: tak długo, jak trzebaTVN24
wideo 2/21
Jak długo Kijów będzie walczył? Ukraiński deputowany: tak długo, jak trzebaTVN24

Trwa inwazja Rosji na Ukrainę. Zdjęcia satelitarne amerykańskiej firmy Maxar Technologies pokazują rosyjskie wojska zmierzające w kierunku Kijowa. Widać na nich konwój, składający się z czołgów i pojazdów przewożących paliwo, rozciągający się na przestrzeni pięciu kilometrów. Jak podała wieczorem agencja Reutera, wojska znajdują się około 65 kilometrów od stolicy Ukrainy.

Na fotografiach widać kilkaset pojazdów wojskowych. Przed godziną 21 czasu polskiego agencja Reutera informowała, że rosyjski konwój znajduje się na północny wschód od ukraińskiego miasta Iwanków, około 65 kilometrów od Kijowa. Na zdjęciach Maxar widać pojazdy paliwowe, logistyczne i opancerzone, w tym czołgi, bojowe wozy piechoty i artylerię samobieżną - donosi agencja.

RELACJA NA ŻYWO: ATAK ROSJI NA UKRAINĘ

Zdjęcia satelitarne ukazują również zniszczenia na podkijowskim lotnisku w Hostomlu, spowodowane nalotami na oraz ciężkimi walkami, prowadzonymi na terenie portu lotniczego i w jego okolicach.

Informacje opublikowane przez Maxar Technologies, firmę, która od tygodni śledzi gromadzenie się rosyjskich sił w pobliżu granic Ukrainy, nie mogły być niezależnie zweryfikowane przez Reutersa.

Alarmy przeciwlotnicze w ukraińskich miastach

W niedzielę wieczorem ukraińskie media poinformowały o alarmach przeciwlotniczych we Lwowie, Kijowie, Połtawie w centralnej Ukrainie, Odessie i Mikołajewie na południu kraju. Doniesienia o alarmach napłynęły między godz. 19 i 20 czasu lokalnego (godz. 18 i 19 czasu polskiego). Dotyczyły one także obwodów: wołyńskiego, iwanofrankiwskiego i tarnopolskiego, a więc zachodniej Ukrainy. Alarm przeciwlotniczy w Kijowie ogłoszono w tym czasie trzykrotnie. Mieszkańców wzywano do ukrycia się.

Mer Kijowa: to będzie ciężka noc, wróg dostaje szału

Mer Kijowa Władimir Kliczko napisał w niedzielę wieczorem na Telegramie, że "to będzie ciężka noc". "Nasi obrońcy przygotowują się do obrony stolicy. A ja namawiam mieszkańców Kijowa do spędzenia tej nocy w schronach. Bo wróg dostaje szału. Strzela do budynków cywilnych. Do naszej infrastruktury - chociaż sam ponosi duże straty – zarówno w ludziach, jak i sprzęcie wojskowym" - przekazał Kliczko. "Wydaje się, że Rosjanie nie spodziewali się takiego oporu i takiego ducha ze strony narodu ukraińskiego, zarówno wojskowych, jak i cywili" – napisał.

Podkreślił, że ukraińscy żołnierze bohatersko walczą w całym kraju, a mieszkańcy zjednoczyli się w obronie swojego państwa. "Horda próbuje wedrzeć się do Kijowa. Ale nasi mieszkańcy szykują się do odparcia agresora. Dziś byłem przy umocnieniach, które mieszkańcy Kijowa pomagają budować z żołnierzami obrony terytorialnej. Żeby wrogie wojsko nie dostało się do naszego miasta" - dodał.

Kliczko przypomniał, że od poniedziałku godzina policyjna w stolicy będzie obowiązywać od godz. 22 do godz. 7, a ludzie na ulicy w tych godzinach będą uważani z założenia za "członków grup dywersyjnych".

Autorka/Autor:momo

Źródło: PAP, Reuters

Tagi:
Raporty: