Wnuk Hoessa: Nie wiedziałem o Auschwitz. Wiedziałem jedynie, że dziadek był na wojnie

Never Forget. To Vote
Never Forget. To Vote
Swedish Socialdemocratic Youth League
Reiner Hoess ma dzisiaj 48 lat i od 20 zgłębia ideologię nazistowskąSwedish Socialdemocratic Youth League

- Nie wiedziałem nic o Auschwitz, nie wiedziałem nic o mojej rodzinie. Wiedziałem jedynie, że dziadek służył na wojnie jak setki innych dziadków - wspomina hitlerowskiego zbrodniarza Rudolfa Hoessa jego wnuk, Rainer Hoess. W wywiadzie dla szwedzkiego portalu dn.se opowiedział o okolicznościach, w jakich dowiedział się o przeszłości swojej rodziny.

O Rainerze Hoessie zrobiło się głośno za sprawą bardzo mocnego spotu, wykonanego na zlecenie Ligi Młodych Szwedzkiej Socjaldemokracji. Wspieranych przez nią ruch NeverForgetToVote przed wyborami do Parlamentu Europejskiego ostrzega przed głosowaniem na skrajnie prawicowe partie i odbudową ruchów nazistowskich w Europie.

Dziadek Hoessa, komendant niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau, był odpowiedzialny za śmierć ponad miliona ludzi. W rozmowie z dn.se, jego wnuk opowiada o przeszłości.

Tajemniczy dziadek

Dla nastoletniego Hoessa postać dziadka była całkowitą tajemnicą. Ojciec powiedział mu jedynie, że był żołnierzem. Wszystko zmieniło się, kiedy Rainer skończył 12 lat. - Ja i kilku kolegów ukradliśmy jedzenie ze szkolnej stołówki. W ramach kary wysłano nas do szkolnego ogrodnika. Ale kiedy ten usłyszał moje nazwisko, zdrętwiał - wspominał Hoess.

Okazało się, że ogrodnik był w Auschwitz więźniem, ale ocalał. Nauczyciele zabrali wówczas młodego Hoessa na bok. Wtedy nastolatek zaczął się zastanawiać.

- Nigdy wcześniej nie mówiliśmy o przeszłości naszej rodziny. Mój ojciec był nieugięty i nie akceptował pytań o dziadka, czy innych członków rodziny - wyjaśnił Hoess.

Komendant obozu Auschwitz mieszkał wraz z żoną i dziećmi w odległości zaledwie kilkuset metrów od obozu koncentracyjnego. Jak pisze dn.se, pewnego dnia do ogródka państwa Hoessów przyniesiono świeży popiół z pobliskiego krematorium i rozsypano w ogrodzie pod roślinami. Po wojnie Rudolf Hoess został postawiony przed sądem w Polsce i stracony w 1947 roku.

Badacz ruchu nazistowskiego

Rainer Hoess nawiązał i utrzymuje kontakt z niemal wszystkimi członkami swojej najbliższej rodziny. Jak twierdzi, stara się - choć jest to niemożliwe - naprawić szkody wyrządzone przez swojego dziadka.

Od ponad 20 lat jest badaczem ruchów nazistowskich. Przez ostatnie cztery lata uczył w szkole o niebezpieczeństwach związanych ze skrajnie prawicowymi ekstremizmami. W ubiegłym roku odwiedził 70 szkół w Niemczech.

48-letni dzisiaj Hoess włączył się także w ruch NeverForgetToVote. - Szwecja popełnia ogromny błąd, ponieważ lekceważy prawicowych ekstremistów - powiedział - Popełniamy błąd, ponieważ nie doceniamy ich, ponieważ liczbowo nie ma ich dużo. W czasach dzisiejszego społeczeństwa informacyjnego kłamstwo i propaganda szerzy się z łatwością i zyskuje naśladowców. Wszystkie te grupy, neonaziści i prawicowi ekstremiści wiedzą jak to wykorzystać.

Hoess twierdzi, że nazizm odżywa w Szwecji. Ludzie pukają do jego drzwi, żeby kupić pamiątki po dziadku. Z przerażeniem Hoess wspomina wizytę u jednego z darzonych szacunkiem bankowców. "To dla mnie zaszczyt spotkać wnuka Rudolfa Hoessa" - miał go przywitać mężczyzna i stuknąć obcasami.

- Te grupy w ciszy rosną w siłę w internecie. Nikt o to nie dba, a już najmniej państwo, które uważa, że ta sprawa dotyczy garstki ludzi. Twierdzą, że wszystko jest pod kontrolą. Jeśli wszystko byłoby pod kontrolą, naziści nie atakowaliby ludzi w Szwecji, Norwegii i Stanach Zjednoczonych.

Dzwony kościelne

Hoess przypomina, że szwedzka skrajna prawica zdobyła w czasie kampanii duży rozgłos swoją demonstracją w Jonkoping. W jej czasie rozbrzmiały kościelne dzwony, co było sygnałem niebezpieczeństwa nieużywanym w Szwecji od II wojny światowej.

Portal przypomina, że we Francji nacjonalistyczny Front Narodowy walczy o głosy w wyborach do Parlamentu Europejskiego, holenderska Partia Wolności jest druga w sondażach.

Autor: pk//gak / Źródło: dn.se, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: SSU Sveriges Socialdemokratiska Ungdomsförbund