Tragedia w gospodarstwie agroturystycznym w Toskanii. Nie żyje czterolatek, był z rodzicami na wakacjach

Źródło:
"La Stampa'
Wypadek autobusu z dziećmi. Pięć osób rannych, akcja ratunkowa dobiegła końca
Wypadek autobusu z dziećmi. Pięć osób rannych, akcja ratunkowa dobiegła końcaTVN24
wideo 2/2
Wypadek autobusu z dziećmi. Cztery osoby ranne, akcja ratunkowa dobiegła końcaTVN24

Czterolatek z Niemiec, który wraz z rodziną spędzał wakacje w gospodarstwie turystycznym w Toskanii, zginął w tragicznym wypadku. Chłopiec potknął się na schodach i upadł na naczynie do wina. Kawałki szkła śmiertelnie raniły go w szyję.

Do tragedii doszło w niedzielę przed południem w gospodarstwie agroturystycznym w miejscowości Peccioli niedaleko Pizy. Jak informuje włoska "La Stampa", chłopiec spędzał tam wakacje ze swoimi rodzicami oraz młodszym bratem.

Gdy rodzice znajdowali się w innym pokoju, czterolatek prawdopodobnie zaczął bawić się na schodach. W trakcie zabawy potknął się i upadł na dużą butelkę na wino, tzw. gąsior. Wykonane z grubego szkła naczynie pękło, a jego fragmenty raniły chłopca w szyję. Hałas zaalarmował rodziców czterolatka, natychmiast wezwali pomoc. Na miejscu szybko zjawił się zespół medyczny z pobliskiej wsi Misericordia di Terricciola.

Lekarze próbowali ratować chłopca za pomocą transfuzji krwi, na farmę sprowadzony został też helikopter ze specjalistycznego szpitala we Florencji. Niestety, gdy przyleciał do Peccioli, chłopiec był już martwy.

W niedzielę miejsce tragedii zabezpieczali funkcjonariusze. Teraz policja wyjaśnia okoliczności zdarzenia. Ciało czterolatka zostało przewiezione do kostnicy przy zakładzie medycyny sądowej.

Autorka/Autor:kgo//az

Źródło: "La Stampa'

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock