Na ławie oskarżonych została sama. Zarzut zabójstwa Kim Dzong Nama podtrzymany


Malezyjska prokuratura odrzuciła w czwartek wniosek o wycofanie zarzutów przeciw Wietnamce, oskarżonej o zabójstwo Kim Dzong Nama, przyrodniego brata przywódcy Korei Północnej, Kim Dzong Una. Druga oskarżona, obywatelka Indonezji, została w poniedziałek zwolniona.

Główny oskarżyciel w sprawie o zabójstwo Iskandar Ahmad powiedział, że prokurator generalny nakazał "kontynuowanie procesu" przeciwko oskarżonej Wietnamce, 30-letniej Doan Thi Huong. Nie udzielił wyjaśnień na temat powodów takiej decyzji. Proces ma być kontynuowany 1 kwietnia.

"Niesprawiedliwa" decyzja

Władze Wietnamu i obrońca Huong złożyli wniosek o jej uwolnienie w związku z niespodziewaną decyzją malezyjskiej prokuratury, która w poniedziałek – na wniosek władz Indonezji - oczyściła z zarzutów drugą oskarżoną w tej sprawie, obywatelkę tego kraju Siti Aisyah. Kobieta została zwolniona z aresztu i wróciła już do swojego kraju. Główny obrońca Wietnamki Hisyam Teh Poh Teik uznał decyzję za niesprawiedliwą. Japońska agencja Kyodo relacjonuje, że kobieta płakała, gdy na końcu rozprawy rozmawiała z wietnamskim ambasadorem Le Quy Qyunem. Wietnamskie MSZ poinformowało w czwartek, po ogłoszeniu decyzji prokuratury, że wielokrotnie prosiło stronę malezyjską o sprawiedliwy proces dla Huong. Rzeczniczka resortu Le Thi Thu Hang wyraziła również ubolewanie, że oskarżona nie została uwolniona natychmiast. Obecnie Huong jest jedyną oskarżoną o zabójstwo Kim Dzong Nama, do którego doszło w lutym 2017 roku w hali odlotów na lotnisku w Kuala Lumpur. Wcześniej prokuratura postawiła w tej sprawie zarzuty obu kobietom, twierdząc, że wtarły w twarz Koreańczyka śmiercionośny środek chemiczny o nazwie VX. Kim Dzong Nam, który oczekiwał na lot do Makau, zmarł po 20 minutach agonii w drodze do szpitala.

Zadecydowały nagrania?

Obie oskarżone nie przyznawały się do winy. Ich obrońcy utrzymywali, że kobiety zostały wykorzystane przez północnokoreańskich agentów, którzy przekonali je, że biorą udział w telewizyjnym programie komediowym, a cała sytuacja jest niegroźnym żartem. W czasie procesu analizowano nagrania z lotniskowych kamer monitoringu, ukazujące domniemany atak dwóch kobiet na Kim Dzong Nama. Na jednym z nich widać kobietę, zidentyfikowaną jako Huong, która przykłada ręce do twarzy Kima, oraz zamglony obraz oddalającej się w pośpiechu drugiej kobiety, którą wcześniej prokuratura określała jako Siti Aisyah – podała agencja Reutera. Agencja Associated Press pisze, powołując się na ekspertów, że zarzuty przeciwko Indonezyjce mogły zostać wycofane właśnie dlatego, że nagrania obciążały ją w mniejszym stopniu. Według AP obrona Wietnamki skupi się teraz na postaciach czterech obywateli Korei Północnej, którzy mieli wykorzystać kobiety do przeprowadzenia zamachu. Na przedstawionych w sądzie nagraniach widać, że wszyscy czterej mężczyźni byli na lotnisku w momencie ataku. Interpol wydał nakaz aresztowania czterech obywateli Korei Płn., uznanych przez malezyjską policję za podejrzanych w tej sprawie. Wszyscy oni opuścili jednak Malezję w ciągu kilku godzin po zamachu i prawdopodobnie wrócili do swojego kraju, który nie jest członkiem tej międzynarodowej organizacji policyjnej.

Autor: /ja / Źródło: PAP