"Wielkanoc 2021 to nie będzie Wielkanoc 2019". Tak zamierzają ją spędzić europejskie kraje

Źródło:
PAP, Reuters, Metro, BBC, Ukraińska Prawda, Interfax, RLT, TheLocal.se
Jakie restrykcje będą obowiązywały na święta w europejskich krajach?
Jakie restrykcje będą obowiązywały na święta w europejskich krajach?
"Fakty po południu"
Jakie restrykcje będą obowiązywały na święta w europejskich krajach?"Fakty po południu"

Niemiecki rząd przed zbliżającymi się świętami zaostrza restrykcje w kraju, całe Włochy staną się na ten czas strefą czerwoną. Na Wyspach na przełomie marca i kwietnia planowane jest poluzowanie części obostrzeń, jednak władze wzywają obywateli do zachowania rozsądku. Jak Europejczycy spędzą tegoroczną Wielkanoc?

Od zeszłej soboty do 9 kwietnia w całej Polsce obowiązują nowe obostrzenia związane z sytuacją epidemiczną. Zamknięte zostały między innymi hotele, teatry, kina, baseny i sauny. Dzieci z klas I-III szkół podstawowych uczą się zdalnie. Restrykcje, których obowiązywanie zahacza także o okres Świąt Wielkanocnych, nie obejmują zmian w dotychczas obowiązujących zasadach dotyczących świątyń. W kościołach może zgromadzić się jedna osoba na 15 metrów kwadratowych, przy zachowaniu odstępu nie mniejszego niż 1,5 metra.

OGLĄDAJ NA ŻYWO W TVN24 GO

Tegoroczna Wielkanoc w Kościele katolickim przypada w dniach 4-5 kwietnia, Święta Wielkanocne w obrządku wschodnim obchodzone są w tym roku 2 i 3 maja. Jak państwa europejskie podchodzą do kwestii bezpieczeństwa epidemicznego w tych dniach? 

Restrykcje dotyczące spotkań rodzinnych w Niemczech

Decyzją niemieckiego rządu federalnego, który porozumiał się w tej kwestii z władzami krajów związkowych, do 18 kwietnia przedłużony został lockdown. Szczególną uwagę władze kraju skupiły na dniach świątecznych, kiedy to można spodziewać się wzmożonej mobilności społeczeństwa. Jak stwierdziła kanclerz Angela Merkel, dni wielkanocne powinny przekształcić się w "fazę spoczynku" w obliczu rosnącej liczby infekcji.

Aby zwalczyć trzecią falę pandemii COVID-19, życie publiczne, gospodarcze i prywatne w Niemczech ma zostać zamknięte w okresie Świąt Wielkanocnych. Niemcy od 1 kwietnia, przez pięć kolejnych dni powinni pozostawać domach. Wielki Czwartek i Wielka Sobota mają być zdefiniowane jako "dni odpoczynku" z "zakazem gromadzenia się". W jednym momencie spotkać mogą się jedynie osoby zamieszkujące w dwóch domostwach lub grupa licząca maksymalnie pięć osób. 

Jeżeli jest to możliwe, nie należy odprawiać nabożeństw wielkanocnych z bezpośrednim udziałem wiernych, a spotkania religijne powinny odbywać się jedynie wirtualnie. Rząd federalny i władze krajów związkowych chcą zwrócić się do wspólnot religijnych z odpowiednim wnioskiem.

W przypadku wczasowiczów przebywających obecnie za granicą, ma zostać wprowadzony powszechny obowiązek poddania się badaniom na obecność koronawirusa przed lotem powrotnym. Ma to być warunkiem wjazdu do Niemiec.

KORONAWIRUS – NAJWAŻNIEJSZE INFORMACJE

Świąteczne zakazy we Włoszech

Całe Włochy w czasie Świąt Wielkanocnych pozostaną czerwoną strefą. Oznacza to, że będą możliwe spotkania w gronie rodzinnym, ale wyłącznie osób, które mieszkają w tych samych regionach. Podobne zasady dotyczą uczestnictwa w mszach – Włosi będą mogli pójść na nabożeństwo tylko do pobliskich świątyń.

Lockdown ponownie dotknie branży hotelarskiej. W czasie świąt w całych Włoszech, które dotychczas w tym okresie były jednym z najczęściej odwiedzanych krajów w Europie, nie zostanie wykorzystanych ponad 11 milionów noclegów. Straty szacuje się na 1,4 miliarda euro.

Tylko w Rzymie wielkanocny lockdown to 950 tysięcy niewykorzystanych noclegów w hotelach i pensjonatach i 200 milionów euro strat dla branży turystycznej. W czasie Wielkanocy było to do tej pory tradycyjnie najczęściej odwiedzane miasto w Europie.

Czeski rząd chce przedłużyć zakaz

Ograniczenia w Czechach na razie mają obowiązywać do 28 marca - tego dnia upływa termin obowiązywania stanu wyjątkowego, który rząd chce jednak przedłużyć. Jeżeli tak się stanie, zakaz podróżowania między powiatami nadal będzie obowiązywać. Minister zdrowia Jan Blatny nie odpowiedział na pytania dziennikarzy, kiedy te i inne restrykcje mogą zostać zniesione bądź poluzowane. Niewykluczone, że będą obowiązywać także w czasie Świąt Wielkanocnych. Zamknięte granice powiatów oznaczają, że wiele osób nie będzie mogło pojechać do swoich domków letniskowych, które znajdują się w innych częściach kraju. Nad przestrzeganiem obowiązującego od 1 marca zakazu czuwają policjanci, żandarmeria wojskowa oraz celnicy.

"Wielkanoc 2021 to nie będzie Wielkanoc 2019"

W połowie marca słowacki rząd jednogłośnie przedłużył na kolejne 40 dni stan wyjątkowy w kraju. W ciągu kolejnych 20 dni zgodę na działania gabinetu musi wyrazić parlament, z czym, jak się oczekuje, nie powinno być problemów. Jeżeli tak się stanie, stan wyjątkowy potrwa w tym kraju do końca kwietnia. - Wielkanoc 2021 to nie będzie Wielkanoc 2019 – powiedział pełniący obowiązki szefa resortu zdrowia, minister finansów Eduard Heger.

Jednym z nowych ograniczeń przewidzianych w kolejnym przedłużeniu restrykcji jest zakaz zagranicznych wyjazdów turystycznych. Jednym z powodów regulacji jest przywożenie nowych wariantów koronawirusa przez osoby wracające z egzotycznych wyjazdów. Od początku roku na zagraniczne wakacje wyjechało na Zanzibar, do Egiptu lub na Malediwy około 30 tysięcy osób. Według służb sanitarnych w co najmniej 35 przypadkach okazali się nosicielami nowych wariantów koronawirusa.

Heger nie podał terminu wprowadzenia w życie nowych ograniczeń ani ich dokładnego brzmienia. Szczegóły ma ustalić odpowiedzialny za proces ustawodawczy w rządzie wicepremier Sztefan Holy. Nie wiadomo także, w jaki sposób miałyby być weryfikowane powody wyjazdów za granicę.

"Kwarantanna na Litwie zostanie przedłużona również w kwietniu"

Premier Litwy Ingrida Szimonyte zapowiedziała w rozmowie z radiem LRT, że "nie ma wątpliwości, iż w obecnej sytuacji epidemiologicznej kwarantanna na Litwie zostanie przedłużona również w kwietniu".

Szefowa rządu dodała, że ​​jeśli sytuacja w kraju nie zmieni się w najbliższych tygodniach, to na Wielkanoc mogą zostać wprowadzone ograniczenia dotyczące kwarantanny i przemieszczania się między gminami. 

Wielka Brytania luzuje obostrzenia

W Anglii restrykcje, które obejmą także termin Świąt Wielkanocnych, reguluje rządowa "mapa drogowa". 29 marca, a więc na kilka dni przed Wielkanocą, w kraju powinno nastąpić poluzowanie niektórych restrykcji. Mieszkańcy będą mogli spotykać się na świeżym powietrzu w sześć osób lub w dwa gospodarstwa domowe. Dotyczy to zarówno spotkań w przestrzeni publicznej (jak np. parki), jak również prywatnych ogrodów. W tej części Zjednoczonego Królestwa zostanie także zniesiona zasada "pozostań w domu", co oznacza, że mieszkańcy będą mogli podróżować poza swoją najbliższą okolicę, choć władze proszą o zachowanie rozsądku. Wyjazdy zagraniczne, poza paroma wyjątkami, nadal będą zakazane.

W Szkocji zezwala się na spotkania w cztery osoby lub dwa gospodarstwa domowe na świeżym powietrzu i prawdopodobnie ta same zasady będą obowiązywały także w czasie świąt. Zasada "pozostań w domu" będzie obowiązywała do 2 kwietnia, ale władze nadal zobowiązują obywateli do przestrzegania reguły "pozostań w okolicy".

Władze Walii w tym tygodniu mają potwierdzić czy obowiązująca obecnie zasada "pozostań w okolicy" może zostać zniesiona od 27 marca. Na tę chwilę w tej części Zjednoczonego Królestwa na świeżym powietrzu spotkać się mogą cztery osoby, z maksymalnie dwóch domostw.

W Irlandii Północnej poluzowanie zasad planowane jest na 1 kwietnia. Zgodnie z planowanymi zmianami sześć osób (w tym także dzieci), z maksymalnie dwóch gospodarstw, będą mogły spotkać się na świeżym powietrzu. Rodziny w miarę możliwości powinny jednak przestrzegać dystansu społecznego.

Jak przekazało BBC, cztery główne Kościoły w Irlandii Północnej planują przywrócić na czas świąt publiczne nabożeństwa, które z własnej woli zawiesiły w styczniu tego roku w związku ze wzrostem zachorowań na COVID-19. Kościół Irlandii, Kościół metodystyczny oraz Kościół prezbiteriański planują otworzyć się dla wiernych w Wielki Piątek. Kościół katolicki "ostrożnie" chce dać tę możliwości od 26 marca.

Austria i Szwajcaria wstrzymują odmrażanie gospodarki

Austriacki rząd przesunął ponowne otwarcie kawiarni, restauracji i barów, które początkowo planował na 27 marca – w związku ze wzrostem liczby zakażeń chce umożliwić regionom wprowadzenie lokalnych obostrzeń. – Eksperci doradzili nam, żeby nie wprowadzać żadnych zmian w restrykcjach – wyjaśnił kandlerz Srbastian Kurz.

Reuters poinformował, opierając się na źródłach rządowych, że luzowanie obostrzeń może nastąpić dopiero po świętach, jeśli liczba osób wymagających intensywnej terapii się ustabilizuje.

Również Szwajcaria przekłada plany luzowania obostrzeń. Początkowo planowano umożliwienie zgromadzeń do 150 osób, otwarcie ogródków restauracyjnych, ale ostatecznie wycofano się z tych zapowiedzi. "Ryzyko niekontrolowanych zakażeń jest zbyt wielkie" – przekazał rząd. "Jednocześnie zbyt mało obywateli zostało zaszczepionych, żeby ustrzec się przed nagłym wzrostem liczby osób wymagających opieki lekarskiej" – dodano.

Tymczasem rząd minimalnie poluzował ograniczenia dotyczące spotkań rodzinnych i towarzyskich – wcześniej mogło się spotykać tylko pięć osób, od zeszłego czwartku limit wynosi 10 osób.

Zakaz rodzinnych spotkań we francuskich czerwonych strefach

W związku z rosnącą liczbą zakażeń 16 francuskich regionów - w tym Paryż - jest objętych lockdownem. Obecne restrykcje obowiązywać mają co najmniej do 18 kwietnia. Zakazane jest między innymi przemieszczanie się między regionami.

W czerwonych strefach zakazane jest spotykanie się ze znajomymi i członkami rodziny – także w trakcie świąt. Poza regionami objętymi lockdownem możliwe jest podróżowanie i nie ma formalnego limitu osób podczas zgromadzeń towarzyskich i rodzinnych, ale władze apelują o ograniczenie spotkań do maksymalnie sześciu osób dorosłych. We Francji zakazane są także publiczne zgromadzenia, więc wszelkie festiwale i koncerty są odwołane. Świątynie, z zachowaniem środków ostrożności, pozostają otwarte.

"Koronawirusa nie obchodzą nasze święta"

Premier Szwecji Stefan Loefven ostrzegł w zeszłym tygodniu obywateli, że zbyt swobodne stosowanie się do zaleceń sanitarnych wpływa na pogarszającą się sytuację epidemiczną w kraju. – Jesteśmy w sytuacji, w której rozwój wirusa jest na zdecydowanie za wysokim poziomie – mówił.

Przestrzegł obywateli, że organizowanie dużych przyjęć rodzinnych z okazji Wielkanocy nie będzie w tym roku możliwe. - Koronawirusa nie obchodzą nasze święta – powiedział.

W Szwecji od początku marca ograniczono godziny otwarcia restauracji, zakazano serwowania alkoholu wieczorami i zmniejszono limit osób mogących równocześnie przebywać w sklepach. W miejscach publicznych może się spotykać maksymalnie osiem osób. Rząd tego kraju zmienił też swoją utrzymywaną od początku epidemii politykę opierającą się nie na twardych zakazach, ale na dobrowolnych zaleceniach i dopuścił możliwość wprowadzenia lockdownu, w tym zamknięcia sklepów i innych niepublicznych instytucji.

"Najlepiej pozostać na święta w domu"

W pierwszej połowie marca rząd Norwegii zapowiedział utworzenie hoteli kwarantannowych dla osób powracających z zagranicznych wyjazdów w okresie Świąt Wielkanocnych. Podróżni zostaną w izolacji przez minimum trzy dni po uzyskaniu negatywnego wyniku testu na koronawirusa. Przepisy mają obowiązywać do 7 kwietnia. Wyjątkiem są osoby, które odbyły podróż zagraniczną z ważnych powodów zdrowotnych lub rodzinnych. Będą one podlegać dotychczasowym zasadom kwarantanny we własnych domach.

Minister zdrowia Bent Hoie przekonywał, że "najlepiej w ogóle pozostać na święta w domu". Zalecił, aby nie przyjmować więcej niż pięciu gości oraz nawiązywać do 10 kontaktów społecznych w tygodniu. Do 7 kwietnia przedłużono również surowe przepisy zakazujące wjazdu do Norwegii pracownikom tymczasowym. Rząd zgodził się na wypłatę takim osobom świadczeń odszkodowawczych. Wszyscy powracający do Norwegii z zagranicy muszą poddać się pierwszemu testowi na COVID-19 już na granicy.

"Za wcześnie, by dyskutować o ograniczeniach dla wierzących"

Wicepremier Rosji Tatiana Golikowa, kierująca powołanym sztabem do walki z pandemią, oznajmiła, że ​​w marcu lub kwietniu może nastąpić wzrost zachorowalności na koronawirusa, obecnie jednak obserwuje się stały spadek liczby przypadków. Dlatego - jej zdaniem - nie ma potrzeby wprowadzania lockdownu. W ostatnich dniach w Rosji potwierdzona liczba zakażonych nie przekraczała 10 tysięcy. 

Golikowa powiedziała również, że zadaniem rządu jest zapewnienie zbiorowej odporności na koronawirusa nie później niż w lipcu lub w sierpniu tego roku. - Jeśli sytuacja rozwinie się jeszcze szybciej w zakresie stosowania szczepionek, można to osiągnąć w jeszcze krótszym czasie - dodała.

Przedstawiciele cerkwi prawosławnej, pytani o świętowanie tegorocznej Wielkanocy, odpowiadali, że "jest za wcześnie, by dyskutować o ograniczeniach dla wierzących w związku z tym wydarzeniem". Szef wydziału synodu cerkiewnego do spraw mediów Władimir Legojda, powiedział że przedwczesne jest podejmowanie decyzji takich, jak ograniczanie liczby wiernych, którzy mogą przebywać w świątyni ze względu na wymagania dotyczące dystansu, a także przestrzeganie przepisów dotyczących maseczek ochronnych. 

"Czy przygotowujemy się do Wielkanocy? Przygotowujemy się do wszystkiego"

- Pogarsza się sytuacja z rozprzestrzenianiem się COVID-19 na Ukrainie. Przed nami wciąż bardzo trudny okres. Dziś odnotowaliśmy najwyższy wskaźnik liczby zgonów z powodu zakażeń - mówił we wtorek minister zdrowia Maksym Stepanow. Szef resortu porównał tygodniowe dane dotyczące epidemii. Mówił, że w ciągu ostatniego tygodnia liczba nowych przypadków znacznie wzrosła. Dwa tygodnie wcześniej na Ukrainie odnotowano 60 748 przypadków zakażenia, w zeszłym tygodniu - 86 708.

W poniedziałek rząd w Kijowie wprowadził obowiązkowy test na obecność koronawirusa dla cudzoziemców wjeżdżających na Ukrainę. Ma zostać wykonany nie później niż 72 godziny przed wjazdem. Zgodnie z rozporządzeniem obywatele Ukrainy, którzy wracają z zagranicy do kraju muszą pozostawać w izolacji przez 14 dni, niezależnie od tego, skąd przyjechali.

Jak w tym roku na Ukrainie będzie wyglądało świętowanie Wielkiej Nocy? - Czy przygotowujemy się do Wielkanocy? Przygotowujemy się do wszystkiego - mówił wcześniej dziennikarzom główny lekarz sanitarny Witalij Laszko. Według niego trudno jest przewidzieć, jak będzie wyglądała sytuacja z pandemią w okresie świat, w szczególności ze względu na gwałtowne pojawienie się nowych mutacji COVID-19. Laszko wyjaśnił, że przygotowania polegają przede wszystkim na rozmowach z przywódcami religijnymi w sprawie konieczności szczepień przeciwko koronawirusowi. Wyjaśnił, że dotyczy to przede wszystkim osób starszych.

Autorka/Autor:asty, ft, tas\mtom

Źródło: PAP, Reuters, Metro, BBC, Ukraińska Prawda, Interfax, RLT, TheLocal.se

Tagi:
Raporty: