Poważna twarz papieża. Donald Trump przyjęty w Watykanie


Pół godziny trwała rozmowa papieża Franciszka z prezydentem USA Donaldem Trumpem w środę w Watykanie. Było to ich pierwsze, bardzo oczekiwane spotkanie. Prezydent USA przybył na spotkanie z jednym ze swoich najwyżej postawionych krytyków - skomentowała Agencja Reutera.

Prezydent został powitany na dziedzińcu Świętego Damazego za Spiżową Bramą przez prefekta Domu Papieskiego arcybiskupa Georga Gaensweina.

Drzewko oliwne dla Trumpa

Jak zauważył Reuters, przy powitaniu w Pałacu Apostolskim Donald Trump był uśmiechnięty, podczas gdy papież Franciszek miał poważny wyraz twarzy.

Tuż po godzinie 8.30 papież i prezydent usiedli przy biurku w papieskiej bibliotece, gdzie rozpoczęła się ich rozmowa z udziałem tłumacza. Następnie odbyła się publiczna część audiencji z udziałem 12 osób z delegacji towarzyszącej Trumpowi. Była w niej małżonka amerykańskiego przywódcy Melania, córka Ivanka z mężem Jaredem Kushnerem, a także sekretarz stanu USA Rex Tillerson.

Spotkanie zakończyła krótka rozmowa papieża z Donaldem i Melanią Trumpami. Pierwsza dama USA poprosiła Franciszka o pobłogosławienie trzymanego przez nią różańca.

Papież wręczył amerykańskiemu prezydentowi egzemplarze swej ekologicznej encykliki "Laudato si'" oraz dwie adhortacje: "Evangelii gaudium" i "Amoris laetitia", a także - co jest nowością w audiencjach dla przywódców - tekst swego orędzia na Światowy Dzień Pokoju.

Podarował także Trumpowi małą płaskorzeźbę przedstawiającą drzewko oliwne, symbol pokoju. Wręczając ją zwrócił się do prezydenta USA słowami: "Daję to panu, aby był pan narzędziem pokoju". - Potrzebujemy pokoju - odparł Trump.

40 minut audiencji

- Dziękuję, nie zapomnę tego, co usłyszałem od Waszej Świątobliwości - mówił amerykański prezydent żegnając się z Franciszkiem. Zapewnił też, że wizyta u papieża to dla niego "ogromny zaszczyt". Na zakończenie spotkania powiedział do Franciszka: "Powodzenia".

Dziennikarze usłyszeli również, że w czasie krótkiej rozmowy z małżonką Donalda Trumpa, Melanią, papież zapytał ją żartobliwie po hiszpańsku, czy daje mężowi pizzę.

Amerykański przywódca podarował z kolei papieżowi rzeźbę z brązu, symbolizującą pokój oraz zbiór książek Martina Luthera Kinga i wyraził nadzieję, że mu się spodobają. Trump zapewnił, że przeczyta wręczone mu przez Franciszka w prezencie teksty.

Po trwającej w sumie 40 minut audiencji w papieskiej bibliotece prezydent USA udał się na rozmowy z watykańskim sekretarzem stanu kardynałem Pietro Parolinem i szefem dyplomacji arcybiskupem Paulem Richardem Gallagherem.

Różnica zdań

Media przypominają, że w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy papież i kandydujący wówczas na prezydenta USA Trump kilkakrotnie wyrażali opinie o sobie nawzajem. W lutym zeszłego roku Franciszek poproszony przez dziennikarzy o zdanie na temat kandydata, który chce zbudować mur z Meksykiem, oświadczył: - Człowiek, który tylko myśli o wznoszeniu murów, a nie o budowaniu mostów, nie jest chrześcijaninem. O takim zachowaniu nie mówi Pismo Święte.

W reakcji na te słowa Trump odparł: - Kiedy organizacja terrorystyczna Państwo Islamskie zaatakuje Watykan, papież jeszcze bardzo zapragnie i będzie się o to modlił, żebym został prezydentem.

Na niedawnej konferencji prasowej w samolocie Franciszek mówił z kolei, że zamierza wysłuchać Donalda Trumpa i dopiero wtedy go oceni.

Po audiencji para prezydencka ma udać się do bazyliki Świętego Piotra.

Autor: mm//now/jb / Źródło: PAP, Reuters

Tagi:
Raporty: