Watykan się tłumaczy ws. gejów

Aktualizacja:

Watykan tłumaczy swój sprzeciw wobec rezolucji ONZ nawołującej do niekarania homoseksualizmu. Stolica Apostolska oświadczyła, że "docenia" przedstawioną rezolucję, ale widzi w niej źródło prawnych "niejasności".

Zdaniem reprezentanta Stolicy Apostolskiej przy Organizacji Narodów Zjednoczonych - Celestino Migliore tekst "odchodzi" od pierwotnych intencji i podstawowego celu.

Doceniamy ale nie popieramy

Doceniamy podjęte w deklaracji wysiłki, zmierzające do potępienia wszelkich form przemocy wobec osób homoseksualnych, a także nawołujące państwa do podjęcia niezbędnych kroków, aby położyć kres wszystkim karom kodeksu karnego przeciwko nim abp. Celestino Migliore

"Doceniamy podjęte w deklaracji wysiłki, zmierzające do potępienia wszelkich form przemocy wobec osób homoseksualnych, a także nawołujące państwa do podjęcia niezbędnych kroków, aby położyć kres wszystkim karom kodeksu karnego przeciwko nim" - podkreślił arcybiskup Magliore. Dodał jednakże, że sformułowania zawarte w deklaracji nie są zgodne z intencją dla której zostały stworzone.

Największe zastrzeżenia arcybiskup Migliore zgłosił do zawartych w dokumencie sformułowań "orientacje seksualne" i "tożsamość", ponieważ - jak stwierdził - nie mają one wspólnej, międzynarodowej definicji.

Fala protestów

Rezolucję złożono z inicjatywy Francji w imieniu wszystkich krajów Unii Europejskiej oraz 39 innych państw świata. Zaraz po jej ogłoszeniu Watykan swój sprzeciw tłumaczył tym, iż "Kościół nie jest po to, by ulegać modom".

"La Stampa", jeden z największych opiniotwórczych dzienników włoskich, ocenił wtedy argumentację Watykanu jako "groteskową". Do krytyki prasy przyłączyły się organizacje włoskich gejów i lesbijek. Reakcja Watykanu wywołała falę protestów środowisk gejowskich oraz partii lewicowych we Włoszech.

Rezolucję stworzono, aby zapobiec dyskryminacji homoseksualistów. Według danych organizacji praw człowieka, jest on wciąż karany przez prawo w ponad 85 państwach w wielu z nich karą śmierci, w tym w Afganistanie, Iranie, Arabii Saudyjskiej, Sudanie i Jemenie.

Źródło: PAP