Watykan: kościół ewangelicki to nie Kościół


Tylko Kościół katolicki zasługuje na miano Kościoła Chrześcijańskiego - głosi Watykan w swoim najnowszym dokumencie. Pojęcie to rozszerza na prawosławie, ale już nie na kościoły protestanckie.

Kongregacja Nauki Wiary opublikowała dokument pt. "Odpowiedzi na pytania dotyczące niektórych aspektów nauki o Kościele". Ma on formę pytań i odpowiedzi, towarzyszy mu obszerny komentarz teologiczny. Dokument - według ocen niemieckiej prasy - potwierdza konserwatywny kurs, jaki na początku swojego pontyfikatu obrał papież Benedykt XVI.

Autorzy tekstu - sygnowanego przez prefekta Kongregacji kard. Williama Levadę i jej sekretarza abp Angelo Amato - przypominają, że "Kościół Chrystusowy, mimo podziału chrześcijan, nadal istnieje w pełni jedynie w Kościele katolickim". To odpowiedź na wątpliwości, jakie pojawiały się ostatnio w tej sprawie.

Podstawową tezą dokumentu jest przypomnienie prawdy, że Kościół ustanowiony przez Chrystusa jako społeczność "trwa w Kościele katolickim, rządzonym przez następcę Piotra oraz Biskupów pozostających z nim we wspólnocie". Autorzy dokumentu odwołują się w tym zakresie do przyjętej przez Sobór Watykański II Konstytucji dogmatycznej "Lumen gentium".

Jeśli chodzi o Kościoły wschodnie, w tym Kościół prawosławny, Kongregacja przypomina, że są "skoro Kościoły te mimo odłączenia posiadają prawdziwe sakramenty, szczególnie zaś, na mocy sukcesji apostolskiej, Kapłaństwo i Eucharystię, (...) zasługują na imię Kościołów partykularnych czy lokalnych". Dlatego więc Kościół katolicki nazywa je Kościołami siostrzanymi.

Autorzy dokumentu nie przyznają natomiast pojęcia "Kościoła" wspólnotom protestanckim, które powstały na fali reformacji w XVI wieku. Podobnie jak w dokumencie "Dominus Iezus", społeczności te nazywane są jedynie "wspólnotami kościelnymi".

W oficjalnym komentarzu, opublikowanym wraz z dokumentem znalazło się stwierdzenie, że ekumenizm, pozostaje jednym z priorytetów Kościoła katolickiego. "Jednakże, aby dialog mógł być prawdziwie konstruktywny, poza otwarciem na rozmówcę, konieczna jest wierność tożsamości katolickiej. Tylko w taki sposób można będzie dojść do jedności wszystkich chrześcijan".

Źródło: ZDF