Watykan boi się Obamy

Aktualizacja:

Watykan boi się, że Stany Zjednoczone pod rządami Baracka Obamy "padną ofiarą relatywizmu moralnego" - pisze "Corriere della Sera". Obawę duchownych wzbudza zapowiedź wznowienia przez USA badań nad komórkami macierzystymi.

Jeśli będzie zachęcał do badań nad dorosłymi komórkami macierzystymi, przyklaśniemy mu, ale jeśli chciałby wznowić dyskusję o embrionach, nie będziemy z nim kard. Javier Lozano Barragan

Kardynał Barragan podkreślił na konferencji prasowej, że stanowisko to dotyczy "także Stanów Zjednoczonych". Włoska gazeta stwierdza, że wypowiedź ta była jednoznacznym ostrzeżeniem dla Obamy, by nie zniósł zakazu prowadzenia badań na embrionalnymi komórkami macierzystymi, wprowadzonego przez administrację George'a W. Busha.

Watykan boi się badań nad embrionami

- Stwierdziłem to, co uważamy od zawsze bez wyłącznego odnoszenia się do nowego prezydenta Stanów Zjednoczonych, którego stanowiska w tej sprawie nie znam dogłębnie - podkreślił w wypowiedzi meksykański kardynał. - Jeśli będzie zachęcał do badań nad dorosłymi komórkami macierzystymi, przyklaśniemy mu, ale jeśli chciałby wznowić dyskusję o embrionach, nie będziemy z nim - ostrzegł kard. Barragan.

Według "Corriere della Sera" "widmem, jakie przeraża Watykan, jest kulturowe dryfowanie; to, że Stany Zjednoczone padną ofiarą relatywizmu moralnego, który dwaj ostatni papieże wskazali jako mroczne zło Zachodu i który w Europie widzi się przede wszystkim w polityce Hiszpanii socjalisty Zapatero".

Według publicysty dziennika takie słowa watykańskiego hierarchy to komunikaty dla prezydenta-elekta, wyrażone z jasnością "ocierającą się o brutalność". - To ofensywa ledwie zarysowana, ale twarda - ocenia włoska gazeta.

Obama dziękuje papieżowi za gratulacje

Tymczasem w środę watykańskie biuro prasowe, potwierdzając wcześniejsze doniesienia amerykańskich mediów, oznajmiło, że amerykański prezydent-elekt Barack Obama zadzwonił we wtorek do Benedykta XVI, by podziękować mu za życzenia i gratulacje zawarte w depeszy wystosowanej po jego zwycięstwie w wyborach prezydenckich w USA.

Tematów rozmowy papieża z przyszłym prezydentem Stanów Zjednoczonych nie ujawniono.

Źródło: PAP