Wałęsa przewróci Mur berliński

 
Ostatnie dni muru berlińskiego, listopad 1989 rokuwikipedia.org

Lech Wałęsa przewróci pierwszą, gigantyczną kostkę domina, symbolizującą mur berliński podczas obchodów rocznicy jego zburzenia 9 listopada - poinformował w środę burmistrz niemieckiej stolicy Klaus Wowereit.

W sumie runie około 1000 kostek domina, ustawionych od budynku Reichstagu do Placu Poczdamskiego - na miejscu muru niegdyś dzielącego Niemcy i Europę. Będzie to kulminacyjny punkt obchodów 20. rocznicy pokojowej rewolucji w d. NRD.

Przygotowania do tego wydarzenia zaczęły się już kilka miesięcy temu, gdy wysokie na 2,5 metra kostki domina zaczęły być ozdabiane przez młodzież i artystów z Niemiec i innych krajów, w tym Polski. W Berlinie staną 7 listopada.

Nie możemy zapomnieć, jak ważna była rola Solidarności w Polsce, walka polskich stoczniowców o ich prawa, oraz tego, jak polski naród powstał przeciwko dyktaturze i zniewoleniu. To były ważne forpoczty pokojowej rewolucji w dawnej NRD. Bez ruchów wolnościowych w Polsce, w Czechach i na Węgrzech upadek muru berlińskiego nie byłby możliwy. burmistrz Berlina Klaus Wowereit

 
Mur Berliński przez dziesięciolecia dzielił Niemców i Europę (wikipedia.org) wikipedia.org

"Nie możemy zapomnieć roli Solidarności"

Burmistrz Berlina powiedział, że honorowe miejsce Wałęsy ma przypomnieć rolę demokratycznych ruchów w bloku wschodnim, które poprzedziły pokojową rewolucję w NRD.

- Nie możemy zapomnieć, jak ważna była rola Solidarności w Polsce, walka polskich stoczniowców o ich prawa, oraz tego, jak polski naród powstał przeciwko dyktaturze i zniewoleniu. To były ważne forpoczty pokojowej rewolucji w dawnej NRD. Bez ruchów wolnościowych w Polsce, w Czechach i na Węgrzech upadek muru berlińskiego nie byłby możliwy - powiedział Klaus Wowereit.

Europa najedzie Berlin

Chcemy przypomnieć sobie tamte chwile szczęścia i radości, gdy w ramiona padali sobie ludzie, którzy nigdy wcześniej się nie widzieli, albo paradę trabantów na bulwarze Kurfuerstendamm w Berlinie Zachodnim. burmistrz Berlina Klaus Wowereit

Uroczystości 9 listopada mają też podkreślić, że zburzenie muru berlińskiego oraz zjednoczenie Niemiec rok później były również zakończeniem zimnowojennego podziału Europy. W związku z tym do Berlina zaproszono wielu polityków UE, Rosji i USA.

Do niemieckiej stolicy przyjadą szef KE Jose Manuel Barroso i szef PE Jerzy Buzek. Nie zabraknie sekretarza generalnego NATO Andersa Fogha Rasmussena, ostatniego przywódcy ZSRR Michaiła Gorbaczowa, byłych dysydentów z NRD i innych krajów dawnego bloku wschodniego.

Obecność potwierdzili już prezydenci Rosji i Francji Dmitrij Miedwiediew i Nicolas Sarkozy oraz premier Wielkiej Brytanii Gordon Brown. Amerykańskiego przywódcę Baracka Obamę reprezentować będzie sekretarz stanu USA Hillary Clinton. Ci przedstawiciele dawnych czterech krajów alianckich zabiorą głos podczas oficjalnych uroczystości przed Bramą Brandenburską 9 listopada wieczorem.

Wcześniej tego dnia niemiecka kanclerz Angela Merkel - która w dniu zburzenia muru również była w Berlinie - w towarzystwie Wałęsy, Gorbaczowa oraz byłych NRD-owskich dysydentów przejdzie ze wschodu na zachód mostem Boesebruecke niedaleko byłego punktu kontrolnego między oboma częściami Berlina na Bornholmer Strasse. To tam przed 20 laty otwarto pierwszy szlaban graniczny między NRD a Berlinem Zachodnim.

Święto obywateli, nie polityków

Pomimo tej wielkiej pompy i obecności wielkich tego świata, rocznicowe obchody mają być w zamyśle Wowereita przede wszystkim świętem obywateli, nie polityków. - Chcemy przypomnieć sobie tamte chwile szczęścia i radości, gdy w ramiona padali sobie ludzie, którzy nigdy wcześniej się nie widzieli, albo paradę trabantów na bulwarze Kurfuerstendamm w Berlinie Zachodnim - powiedział burmistrz.

Dlatego nie zabraknie ciekawych imprez. Wieczorem na Placu Paryskim pod Bramą Brandenburską odbędzie się koncert orkiestry opery berlińskiej pod batutą Daniela Barenboima, który od wielu lat mieszka w Berlinie. Orkiestra zagra fragment opery "Lohengrin" Richarda Wagnera, VII symfonii Ludwiga van Beethovena, utworu kompozytora pochodzącego z d. NRD Friedricha Goldmanna oraz utwór pt. "Ocalony z Warszawy" Arnolda Schoenberga.

W niemieckiej stolicy amerykański piosenkarz Jon Bon Jovi zaprezentuje utwór skomponowany specjalnie na tę okazję pt. "We weren't born to follow", poświęcony - jak poinformowano - "wszystkim ludziom, którzy wbrew przeciwnościom losu walczą o wolność".

Wieczorne obchody zakończą się premierą hymnu pt. "We are one", skomponowanego przez Paula van Dyka oraz pokazem sztucznych ogni.

- Uroczystość ta ma ukazać, jak zmienił się świat w wyniku upadku muru, że stał się bardziej pokojowy. Ale to także apel, by nie powstawały kolejne mury, a te, które jeszcze stoją, powinny zostać zburzone. To także ważne przesłanie, które wypłynie z Berlina 9 listopada tego roku - zdradził Wowereit.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: wikipedia.org